Moje zrozumienie istoty pojęcia „akademickość” opiera się na fundamentach wypracowywanych przez wieki i całe pokolenia. W Polsce chyba najlepiej zasady życia uniwersyteckiego opisuje Kodeks Dobre Praktyki w Szkołach Wyższych. Z tego powodu wielokrotnie w moim blogu odwoływałem się do jego fragmentów (patrz teksty z 19 lutego, 18 marca, 12 kwietnia, 19 września i 1 października).
Tego typu dokument nie może oczywiście w pełni regulować wszystkich kwestii szczegółowych, pozostają one do rozstrzygnięcia w oparciu o duch i etos środowisk akademickich. Niemniej czasem możemy natrafić na potrzebę sprecyzowania pewnych fundamentalnych zasad. Poniżej przytaczam in extenso uchwałę Senatu Akademii Medycznej w Poznaniu, która jest przykładem tego typu regulacji.
Z pewnością istnieją także inne obszary działalności uczelni, które wymagają analogicznych ustaleń.
Nie posiadam wiedzy czy w innych polskich uczelniach przyjęto podobne uchwały.
Jak takie problemy rozwiązują renomowane uniwersytety zagraniczne?
Czekam na komentarze w tej kwestii.
Pomoc dla Ukrainy
To jest też moja wojna
Stowarzyszenie Pokolenie ING Bank Śląski: 46 1050 1214 1000 0023 2833 5191
Witajcie!! Zapraszam wszystkich na fb Pokolenia. Będziemy dokładnie informować o wszystkich przedsięwzięciach. Proszę o pilne wpłaty bo na granicy w Krościenku dramat i z samego rana trzeba kupić pampersy, soczki dla dzieci itp. Równocześnie prośba o dokładne czytanie naszych komunikatów na fb bo nie możemy się rozjeżdżać w działaniu. Jesteśmy w stałym kontakcie z zarządzaniem kryzysowym wojewody i pogranicznikami. Wiemy co jest potrzebne. Dzisiaj bus od nas był po ukraińskiej stronie, mamy grubo ponad setkę wolontariuszy, jutro zaczniemy uruchamiać punkty w 15 miastach. Musimy działać sensownie i rozważnie żeby pomagać, a nie po to żeby mieć satysfakcję. Poniżej tekst z fb.Wracamy!! Od dawna nie uruchamialiśmy fb, ale Putin i jego agresja na Ukrainę zmusza nas do działania. Dlatego wracamy, bo to też jest nasza wojna. Ukraina krwawi, Ukraina walczy. Prezydent Zeleński przejdzie do historii jako bohater. Na naszych oczach zmienia się cały współczesny świat. Musimy sobie uświadomić, że tam giną ludzie, którzy walczą też o nasze bezpieczeństwo. Tę wojnę musimy wygrać, wszyscy razem, dla nas, naszych dzieci, wnuków i w imię zwykłej przyzwoitości. Dlatego bardzo proszę wszystkich o pomoc. Ogłaszamy zbiórkę, która pójdzie w dwóch kierunkach- pomoc dla armii ukraińskiej czyli kamizelki kuloodporne, hełmy i wszystko co służy do obrony, a nie jest bronią i nade wszystko na zestawy medyczne dla żołnierzy. Jeżeli ktoś chce dawać pieniądze na broń, to postaram się jutro podać właściwe konto, ale my się tym nie zajmujemy. Drugi kierunek to pomoc humanitarna dla uchodźców i ludności cywilnej na Ukrainie. W tym momencie mamy zamówienia od konkretnych ludzi na ponad 500 kamizelek i hełmów- to są już kwoty milionowe. Po kilka razy dziennie będę się starał dawać wpisy i informować o naszych działaniach. Precz z komuną.
poniedziałek, 20 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Co do punktu pierwszego przedstawionego przez Pana dokumentu to dla każdego, kto zna SUM od podszewki jest on co najmniej powodem do uśmiechu. Ale nie na tym chciałem się skupić.
Może się mylę, ale z samej zależności w opisywanej sytuacji nie wynikają jeszcze zbyt wielkie problemy. Jeżeli w danej jednostce panuje racjonalne podejście do fachowości i jest zachowana swoboda wypowiedzi to swoją przydatność na danym stanowisku i tak trzeba jeszcze zweryfikować umiejętnościami ocenianymi przez zespół.
Wydaje mi się, że gorzej jest, gdy ktoś zatrudniony jest TYLKO "za nazwisko". Wcale nie musi być wtedy czyimś bezpośrednim podwładnym, po prostu dostaje się do pracy gdziekolwiek w uczelni, dlatego że ktoś go zna, a nie dlatego, że jego wartość jako pracownika jest tak wysoka by go TUTAJ akurat zatrudnić. I to chyba jednak jest zjawisko częstsze, a znacznie bardziej w ocenie długofalowej patologiczne.
Prześlij komentarz