Rok 2020 był wyjątkowy i zasługuje na skreślenie paru słów podsumowania.
Z pewnością najważniejszym wydarzeniem była wciąż trwająca pandemia. Słowa SARS-COV 2 i COVID-19 wejdą na trwale do annałów historii świata. Nie była to pierwsza tego rodzaju sytuacja ale prawdopodobnie skala zjawiska i skutki jakie będziemy odczuwać długie lata nie mają precedensu w historii ludzkości. Rozwój cywilizacyjny przyczynił się do błyskawicznego rozprzestrzenienia się pandemii dosłownie na każdy zakątek świata. Zapoczątkowali to Chińczycy, który w styczniu masowo wyruszyli w świat. Najwięcej przybyło ich do północnych Włoch gdzie pandemia najwcześniej zaczęła zbierać swe śmiertelne żniwo. Trudno dziś wyrokować jak się dalej potoczą sprawy, niemniej z pewnością powrót do stanu sprzed pandemii będzie trudny i może zająć nawet wiele lat (lub jak twierdzą inni, nigdy ludzkość nie będzie taka sama jak wcześniej).
Uczelnie nie są oderwane od rzeczywistości i musiały być podjęte działania dostosowujące tryb pracy do nowej rzeczywistości. Nauczanie zdalne zastąpiło zwykłe ćwiczenia a wszelkie inne działania np. przewody doktorskie, spotkania Rad Dziedziny, Dyscyplin i Senatu odbywają się w trybie telekonferencji. Te zmiany nie były łatwe do wprowadzania i pogląd iż jakość wielu działań ucierpiała można uznać za uzasadniony.
Ale rok 2020 to także ważny rok w życiu naszej uczelni gdyż był rok wyborczy. W trybie online wybraliśmy nowego Rektora. Został nim dotychczasowy prorektor ds. nauki Profesor Tomasz Szczepański. Nowy Rektor do współpracy zaprosił prorektorów. Zadania jakie stoją przed nową ekipą są trudne, także z powodu trwającej pandemii i nadciągającego nieuchronnie kryzysu ekonomicznego. Ostatnie wydarzenia i odsunięcie ze stanowiska kanclerza B. Kuraszewskiej to ważny znak świadczący o determinacji Rektora i Jego współpracowników w dążeniu do zreformowania naszej Uczelni. Pisałem to tych sprawach kilkukrotnie, ta decyzja spotkała się z gremialną akceptacją społeczności akademickiej.
Jestem przekonany, że nowy Rektor będzie kontynuował konieczne zmiany w Uczelni. Po latach stagnacji i dreptania w miejscu są realne szanse na znaczący postęp i uzyskanie miejsca SUM na mapie polskich a może także międzynarodowych uczelni na miarę naszych ambicji i oczekiwań. Z pewnością wsparciem dla Profesora Szczepańskiego będą nowi prorektorzy.
Ale musimy mieć świadomość skali problemów; nie oczekujmy cudów i natychmiastowych efektów. To zadania na lata, ba, nawet na dekady. I każdy z nas, pracowników Uczelni ma swe zadanie do wykonania. Jeśli będziemy solidnie pracować to każdy z nas dołoży swą małą cegiełkę do wspólnego sukcesu.