piątek, 30 listopada 2018
O medycynie, nauce i smogu
Właśnie zostały opublikowane wyniki analizy nakładów na opiekę zdrowotną w krajach europejskich. Polska z kwotą 700 Euro rocznie na statystycznego mieszkańca zajmuje 3 miejsce od końca wyprzedzając tylko Rumunię i Bułgarię. Kraje skandynawskie przeznaczają na opiekę nad swymi obywatelami kwoty rzędu 5000 Euro czyli siedem razy więcej. To druzgocące dane, ale codziennie widzimy jak wygląda szara rzeczywistość Polek i Polaków w przypadku choroby.
Na naukę także przeznacza się środki finansowe plasujące nas w ogonie Europy, 0,46% PKB to skandaliczny poziom finansowania.
I trzecia sprawa-smog. Mamy najgorsze powietrze w Europie, smog nas dosłownie zabija, a rocznie umierają dziesiątki tysięcy osób z powodu chorób wywoływanych przez trujące substancje w powietrzu.
Konstatacja jest bardzo ponura, Polska to kraj cywilizacyjnie zacofany, w którym państwo nie dba o zdrowie swych obywateli. A bez nauki będziemy na pokolenia krajem montowni obcych koncernów i konsumentów produktów cudzej myśli.
Może ktoś czyta te słowa pomoże mi zrozumieć dlaczego tak się dzieje? To przecież nie są zjawiska dotyczące tylko bieżących wydarzeń, od odzyskania niepodległości w 1989/1990 miną niebawem 3 dekady. I nic, jak było tak jest.
Na naukę także przeznacza się środki finansowe plasujące nas w ogonie Europy, 0,46% PKB to skandaliczny poziom finansowania.
I trzecia sprawa-smog. Mamy najgorsze powietrze w Europie, smog nas dosłownie zabija, a rocznie umierają dziesiątki tysięcy osób z powodu chorób wywoływanych przez trujące substancje w powietrzu.
Konstatacja jest bardzo ponura, Polska to kraj cywilizacyjnie zacofany, w którym państwo nie dba o zdrowie swych obywateli. A bez nauki będziemy na pokolenia krajem montowni obcych koncernów i konsumentów produktów cudzej myśli.
Może ktoś czyta te słowa pomoże mi zrozumieć dlaczego tak się dzieje? To przecież nie są zjawiska dotyczące tylko bieżących wydarzeń, od odzyskania niepodległości w 1989/1990 miną niebawem 3 dekady. I nic, jak było tak jest.
wtorek, 27 listopada 2018
Małe uzupełnienie komentarza Czytelnika
W nawiązaniu do komentarza do postu z 21.11 "Bieżące informacje z życia akademickiego":
"Dążymy do podniesienia wynagrodzeń dla nie nauczycieli przynajmniej o 30%. W ministerstwie trwają prace nad częściową realizacją tych podwyżek w przyszłym roku kalendarzowym." Daleki jestem od porównywania się do innych, ale moja frustracja sięga zenitu. Jestem pracownikiem naukowo-dydaktycznym i pracuję jako asystent za 1752 zł na rękę, to mniej niż pracownicy pilnujący naszych uczelnianych obiektów. Rzucam tą pracę, badania, dydaktyka na tygodniu i w weekendy, to jest tego nie warte"
...chciałbym dodać własną uwagę dotyczącą młodego pracownika nauki. Ten lekarz, bardzo zdolny, ambitny i pracowity mimo uzyskania stopnia doktora nauk medycznych i niezłych perspektyw rozwojowych odszedł z uczelni, gdyż - jak sam mi powiedział: "jako zabiegowiec nie może większości swego czasu w pracy spędzać prowadząc zajęcia dydaktyczne". Niewspółmierność między coraz większymi wymaganiami ze strony pracodawcy czyli uczelni (a także szpitala) i realnymi możliwościami ich realizacji jest druzgocąca. A lepiej, przynajmniej w najbliższej perspektywie chyba nie będzie, coraz trudniej będzie pozyskać młodych, ambitnych chętnych do pracy naukowej i dydaktycznej.
środa, 21 listopada 2018
Bieżące informacje z życia akademickiego
W dniach 15-16 listopada w Krakowie odbyło się posiedzenie Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP). W spotkaniu uczestniczył minister Jarosław Gowin. Krajową Sekcję Nauki
reprezentował przewodniczący KSN oraz Tadeusz Kulik, pełnomocnik Krajowej Sekcji Nauki (KSN) ds. kontaktów z KRASP.
Ministerstwo kończy prace nad Rozporządzeniem w sprawie sposobu podziału środków finansowych na utrzymanie i rozwój potencjału dydaktycznego oraz potencjału badawczego uczelni (nowy algorytm). Na ich podstawie powstała dość rozbudowana opinia KSN, ale chcieliśmy zawrzeć w niej jak najwięcej Waszych uwag. Została ona przedyskutowana i przyjęta na posiedzeniu Rady KSN w dniu 13 października. Dzięki dobrej współpracy KSN i RSZWiN ZNP udało nam się zachować w algorytmie wiele postulowanych przez nas rozwiązań korzystnych dla pracowników uczelni (w kilku przypadkach przy zdecydowanym sprzeciwie KRASP). Ministerstwo w najbliższych dniach opublikuje to rozporządzenie.
Wiele kontrowersji w naszym środowisku budzi realizacja zapisu ustawy o podwyższonych kosztach uzyskania przychodu dla wszystkich nauczycieli akademickich. Jeszcze nie wszystkie uczelnie stosują nowe uregulowania powołując się na niejasne zapisy. Zwracam się do Komisji
Zakładowych z prośbą o monitorowanie sytuacji w Waszych uczelniach. Przewodniczący KRASP stwierdził, że wiele uczelni już zaczęło stosować zapis o podwyższonych kosztach uzyskania przychodu zgodnie z ustawą i listem ministra J. Gowina. KRASP sugeruje stosowanie takich
odpisów również pozostałym rektorom (mimo że niektórzy kwestorzy bardzo się opierają). Minister J. Gowin powiedział, że w związku z pytaniami rektorów na ten temat, na początku grudnia odbędzie się spotkanie ministra NiSzW, ministra finansów, dyrektorów odpowiednich
departamentów i przedstawicieli KRASP, którzy rozwieją wszelkie wątpliwości rektorów.
Podczas spotkania minister zapowiedział, że nowelizacji ustawy nie będzie do końca kadencji rządu. Wszelkie kłopoty z interpretacją zapisów będą rozwiązywane na drodze wyjaśnień i komunikatów ministerstwa.
Od 1 stycznia 2019 r. realizowana będzie podwyżka wynagrodzeń zasadniczych dla nauczycieli akademickich zgodnie z ustawą i rozporządzeniem. Minister zapowiedział, że środki finansowe na
realizację tych podwyżek (pokrywające również skutki podwyżek)zostaną przekazane uczelniom w połowie grudnia w postaci uzupełniającej dotacji statutowej. Środki te po przeniesieniu na
przyszły rok, będą już rozliczane zgodnie z nową ustawą (jak subwencja) i w ten sposób mogą być wykorzystane na wypłatę wynagrodzeń. Ta dodatkowa dotacja będzie również brana pod uwagę przy wyliczaniu subwencji dla uczelni w przyszłym roku. W tym miejscu przypominam, że zgodnie z projektem rozporządzenia o algorytmie, przyszłoroczna subwencja może być tylkomax. o 1% niższa niż suma środków przeznaczonych na funkcjonowanie uczelni (ponieważ będzie
obejmować zarówno środki finansowe na dydaktykę, jak i badania) w roku bieżącym.
Krajowa Sekcja Nauki widząc trudną sytuację finansową pracowników nie będących nauczycielami akademickimi, prowadzi intensywne działania zmierzające do zapewnienia przez ministerstwo podniesienia wynagrodzenia zasadniczego również tej grupie pracowników szkolnictwa wyższego i nauki. Dążymy do podniesienia wynagrodzeń dla nie nauczycieli przynajmniej o 30%. W ministerstwie trwają prace nad częściową realizacją tych podwyżek w przyszłym roku kalendarzowym.
Dla transparentności działań, ministerstwo zapowiedziało utworzenie komisji do monitorowania wdrażania ustawy i wdrażania algorytmu podziału subwencji. Do komisji będą powołani przedstawiciele organizacji związanych ze szkolnictwem wyższym, w tym z urzędu przewodniczący KSN i RSZWiN ZNP, a także przedstawiciele organizacji studenckich i doktoranckich.
Zachęcam do podejmowania rozmów wśród organizacji związkowych w Waszych uczelniach na temat zawarcia z władzami uczelni zakładowych układów zbiorowych pracy. Proszę o informację, które uczelnie są zainteresowane zabezpieczeniem interesów pracowniczych tą formą prawną.
Z koleżeńskim pozdrowieniem
Dominik Szczukocki
Przewodniczący Krajowej Sekcji Nauki NSZZ „Solidarność”
reprezentował przewodniczący KSN oraz Tadeusz Kulik, pełnomocnik Krajowej Sekcji Nauki (KSN) ds. kontaktów z KRASP.
Ministerstwo kończy prace nad Rozporządzeniem w sprawie sposobu podziału środków finansowych na utrzymanie i rozwój potencjału dydaktycznego oraz potencjału badawczego uczelni (nowy algorytm). Na ich podstawie powstała dość rozbudowana opinia KSN, ale chcieliśmy zawrzeć w niej jak najwięcej Waszych uwag. Została ona przedyskutowana i przyjęta na posiedzeniu Rady KSN w dniu 13 października. Dzięki dobrej współpracy KSN i RSZWiN ZNP udało nam się zachować w algorytmie wiele postulowanych przez nas rozwiązań korzystnych dla pracowników uczelni (w kilku przypadkach przy zdecydowanym sprzeciwie KRASP). Ministerstwo w najbliższych dniach opublikuje to rozporządzenie.
Wiele kontrowersji w naszym środowisku budzi realizacja zapisu ustawy o podwyższonych kosztach uzyskania przychodu dla wszystkich nauczycieli akademickich. Jeszcze nie wszystkie uczelnie stosują nowe uregulowania powołując się na niejasne zapisy. Zwracam się do Komisji
Zakładowych z prośbą o monitorowanie sytuacji w Waszych uczelniach. Przewodniczący KRASP stwierdził, że wiele uczelni już zaczęło stosować zapis o podwyższonych kosztach uzyskania przychodu zgodnie z ustawą i listem ministra J. Gowina. KRASP sugeruje stosowanie takich
odpisów również pozostałym rektorom (mimo że niektórzy kwestorzy bardzo się opierają). Minister J. Gowin powiedział, że w związku z pytaniami rektorów na ten temat, na początku grudnia odbędzie się spotkanie ministra NiSzW, ministra finansów, dyrektorów odpowiednich
departamentów i przedstawicieli KRASP, którzy rozwieją wszelkie wątpliwości rektorów.
Podczas spotkania minister zapowiedział, że nowelizacji ustawy nie będzie do końca kadencji rządu. Wszelkie kłopoty z interpretacją zapisów będą rozwiązywane na drodze wyjaśnień i komunikatów ministerstwa.
Od 1 stycznia 2019 r. realizowana będzie podwyżka wynagrodzeń zasadniczych dla nauczycieli akademickich zgodnie z ustawą i rozporządzeniem. Minister zapowiedział, że środki finansowe na
realizację tych podwyżek (pokrywające również skutki podwyżek)zostaną przekazane uczelniom w połowie grudnia w postaci uzupełniającej dotacji statutowej. Środki te po przeniesieniu na
przyszły rok, będą już rozliczane zgodnie z nową ustawą (jak subwencja) i w ten sposób mogą być wykorzystane na wypłatę wynagrodzeń. Ta dodatkowa dotacja będzie również brana pod uwagę przy wyliczaniu subwencji dla uczelni w przyszłym roku. W tym miejscu przypominam, że zgodnie z projektem rozporządzenia o algorytmie, przyszłoroczna subwencja może być tylkomax. o 1% niższa niż suma środków przeznaczonych na funkcjonowanie uczelni (ponieważ będzie
obejmować zarówno środki finansowe na dydaktykę, jak i badania) w roku bieżącym.
Krajowa Sekcja Nauki widząc trudną sytuację finansową pracowników nie będących nauczycielami akademickimi, prowadzi intensywne działania zmierzające do zapewnienia przez ministerstwo podniesienia wynagrodzenia zasadniczego również tej grupie pracowników szkolnictwa wyższego i nauki. Dążymy do podniesienia wynagrodzeń dla nie nauczycieli przynajmniej o 30%. W ministerstwie trwają prace nad częściową realizacją tych podwyżek w przyszłym roku kalendarzowym.
Dla transparentności działań, ministerstwo zapowiedziało utworzenie komisji do monitorowania wdrażania ustawy i wdrażania algorytmu podziału subwencji. Do komisji będą powołani przedstawiciele organizacji związanych ze szkolnictwem wyższym, w tym z urzędu przewodniczący KSN i RSZWiN ZNP, a także przedstawiciele organizacji studenckich i doktoranckich.
Zachęcam do podejmowania rozmów wśród organizacji związkowych w Waszych uczelniach na temat zawarcia z władzami uczelni zakładowych układów zbiorowych pracy. Proszę o informację, które uczelnie są zainteresowane zabezpieczeniem interesów pracowniczych tą formą prawną.
Z koleżeńskim pozdrowieniem
Dominik Szczukocki
Przewodniczący Krajowej Sekcji Nauki NSZZ „Solidarność”
piątek, 16 listopada 2018
Wyniki ankiety
Dziś opublikowałem wyniki ankiety dotyczącej pomysłu powołania nowej uczelni w Zabrzu. Dziękuję za liczny udział. Wynik można chyba uznać za nieco zaskakujący, gdyż większość respondentów wsparła zaprezentowaną ideę.
Ciekawe jaka jest opinia władz Uniwersytetu i władz Wydziału w tej sprawie...
Ciekawe jaka jest opinia władz Uniwersytetu i władz Wydziału w tej sprawie...
niedziela, 11 listopada 2018
sobota, 10 listopada 2018
Spostrzeżenia bieżące
Jak narazie jedynym znakiem dokonujących się zmian w myśl ustawy 2.0 są wymagania dotyczące kwestii organizacyjnych dotyczących obszaru nauki. Nadal nie posiadamy wiedzy jak będzie wyglądać nasza praca w niedalekiej przyszłości. Dziś na pewno widać perspektywę zwiększających się wymagań i oczekiwań wobec pracowników, coraz więcej mamy godzin dydaktycznych przypadających na pracownika i widać ciągle nowe pomysły biurokratyczne typu RODO absorbujące nas coraz bardziej.
Patrząc w przyszłość warto odwołać się do przeszłości. Gdy w połowie lat 90-tych zaczynałem swą drogę jako pracownik naukowy były zupełnie inne szanse na sukces. Wymagania wobec pracy badawczej były o niebo niższe niż dziś. Proszę sobie wyobrazić, że pierwszych pięć oryginalnych prac naukowych jakie wysłałem do czasopism w tzw. Listy Filadelfijskiej (Clinical Rheumatology, Ultrasound in Medicine and Biology, Osteoporosis International) zostało przyjętych do druku po dokonaniu niewielkich korekt! Dziś te prace nie miałyby większych szans na publikację bo wymagania i oczekiwania są zdecydowanie wyższe. Świat poszedł do przodu, a my możemy tylko z oddali obserwować jak pociąg postępu znika za horyzontem. Konkludując tę myśl; bez dynamicznych zmian na wielu płaszczyznach dystans między globalnymi liderami w nauce i Polską nieuchronnie będzie się powiększał.
W ostatnich dniach obserwowaliśmy spór (może lepiej sytuację oddaje określenie: próba sił) między pracownikami policji i władzami państwa. Metoda zastosowana przez tysiące policjantów czyli masowe korzystanie ze zwolnień lekarskich okazała się nad wyraz skuteczna. Nagle okazało się, że są możliwe pewne zmiany w tym znaczące podwyżki płac. Nie jestem zwolennikiem tego typu działań i przestawianie przysłowiowego pistoletu do głowy nie powinno być metodą rozwiązywania sporów. Niemniej jeśli nie ma innego wyjścia takie działania bywają potrzebne, jako substytut normalnego funkcjonowania państwa.
Jaka płynie nauka z tych wydarzeń dla świata akademickiego? Skoro państwo, rozumiane jako dobro wspólne, nie chce rozumieć lub nie pojmuje znaczenia pewnych obszarów (np. bezpieczeństwa obywateli gwarantowanego przez dobrze wynagradzanych policjantów) to warto rozważać metody alternatywne dochodzenia do rozwiązań korzystnych dla ogółu obywateli.
Jestem absolutnie przekonany, że znaczenie szkolnictwa wyższego z jego misją edukacyjną oraz naukową dla przyszłości kraju jest pierwszoplanowe. Bez skoku rozwojowego uniwersytetów Polska na pokolenia zostanie krajem zapóźnionym cywilizacyjnie, krajem konsumentów obcych pomysłów i idei.
Jak widzimy od roku 1989 niewiele się zmieniło; za komuny kręgi uniwersyteckie były postrzegane jako "obce" przez władzę komunistyczną. Przez trzy dekady III RP ta niechętna nam postawa szeroko pojmowanej władzy państwowej się nie zmieniła, a deprecjacja wartości akademickich jest druzgocąca.
Może czas na jakąś formę ogólnokrajowej mobilizacji środowisk akademickich?!
Jeśli sami nie wykażemy się aktywnością i inicjatywą nasze perspektywy nie będą zbyt optymistyczne...
Patrząc w przyszłość warto odwołać się do przeszłości. Gdy w połowie lat 90-tych zaczynałem swą drogę jako pracownik naukowy były zupełnie inne szanse na sukces. Wymagania wobec pracy badawczej były o niebo niższe niż dziś. Proszę sobie wyobrazić, że pierwszych pięć oryginalnych prac naukowych jakie wysłałem do czasopism w tzw. Listy Filadelfijskiej (Clinical Rheumatology, Ultrasound in Medicine and Biology, Osteoporosis International) zostało przyjętych do druku po dokonaniu niewielkich korekt! Dziś te prace nie miałyby większych szans na publikację bo wymagania i oczekiwania są zdecydowanie wyższe. Świat poszedł do przodu, a my możemy tylko z oddali obserwować jak pociąg postępu znika za horyzontem. Konkludując tę myśl; bez dynamicznych zmian na wielu płaszczyznach dystans między globalnymi liderami w nauce i Polską nieuchronnie będzie się powiększał.
W ostatnich dniach obserwowaliśmy spór (może lepiej sytuację oddaje określenie: próba sił) między pracownikami policji i władzami państwa. Metoda zastosowana przez tysiące policjantów czyli masowe korzystanie ze zwolnień lekarskich okazała się nad wyraz skuteczna. Nagle okazało się, że są możliwe pewne zmiany w tym znaczące podwyżki płac. Nie jestem zwolennikiem tego typu działań i przestawianie przysłowiowego pistoletu do głowy nie powinno być metodą rozwiązywania sporów. Niemniej jeśli nie ma innego wyjścia takie działania bywają potrzebne, jako substytut normalnego funkcjonowania państwa.
Jaka płynie nauka z tych wydarzeń dla świata akademickiego? Skoro państwo, rozumiane jako dobro wspólne, nie chce rozumieć lub nie pojmuje znaczenia pewnych obszarów (np. bezpieczeństwa obywateli gwarantowanego przez dobrze wynagradzanych policjantów) to warto rozważać metody alternatywne dochodzenia do rozwiązań korzystnych dla ogółu obywateli.
Jestem absolutnie przekonany, że znaczenie szkolnictwa wyższego z jego misją edukacyjną oraz naukową dla przyszłości kraju jest pierwszoplanowe. Bez skoku rozwojowego uniwersytetów Polska na pokolenia zostanie krajem zapóźnionym cywilizacyjnie, krajem konsumentów obcych pomysłów i idei.
Jak widzimy od roku 1989 niewiele się zmieniło; za komuny kręgi uniwersyteckie były postrzegane jako "obce" przez władzę komunistyczną. Przez trzy dekady III RP ta niechętna nam postawa szeroko pojmowanej władzy państwowej się nie zmieniła, a deprecjacja wartości akademickich jest druzgocąca.
Może czas na jakąś formę ogólnokrajowej mobilizacji środowisk akademickich?!
Jeśli sami nie wykażemy się aktywnością i inicjatywą nasze perspektywy nie będą zbyt optymistyczne...
piątek, 9 listopada 2018
czwartek, 8 listopada 2018
Ankieta
28 października opublikowałem ankietę dotyczącą przyszłości wydziału w Zabrzu. Proszę o opinie do 15.11 włącznie.
piątek, 2 listopada 2018
O pamięci i przemijaniu
31.10.2018 zmarł Profesor Kazimierz Czyżewski, wieloletni kierownik Katedry i Kliniki Torakochirurgii w Zabrzu.
Zawsze gdy docierają do nas takie smutne wieści skłania to do refleksji o przemijaniu. Profesor reprezentował pokolenie naszych nauczycieli i mistrzów wprowadzających kolejne pokolenia lekarzy w arkana zawodu lekarza. Powinniśmy pamiętać o nich, to jest nasz obowiązek by w uczelni pozostawał ślad po naszych mistrzach, jako osobach mających duży wpływ na kształt uczelni w minionych latach. Nie można postrzegać rzeczywistości tylko przez pryzmat dnia dzisiejszego, bez pamięci o wydarzeniach z przeszłości i ludziach, którzy kształtowali uczelnię nie sposób realizować bieżących zadań stojących przed nami.
Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w poniedziałek 05 listopada 2018 r. o godz. 13.00 w Kościele Św. Józefa w Zabrzu przy ul. Roosvelta 104, po czym odbędzie się ceremonia pogrzebowa na cmentarzu parafii Św. Józefa przy ul. Ptasiej w Zabrzu.
Zawsze gdy docierają do nas takie smutne wieści skłania to do refleksji o przemijaniu. Profesor reprezentował pokolenie naszych nauczycieli i mistrzów wprowadzających kolejne pokolenia lekarzy w arkana zawodu lekarza. Powinniśmy pamiętać o nich, to jest nasz obowiązek by w uczelni pozostawał ślad po naszych mistrzach, jako osobach mających duży wpływ na kształt uczelni w minionych latach. Nie można postrzegać rzeczywistości tylko przez pryzmat dnia dzisiejszego, bez pamięci o wydarzeniach z przeszłości i ludziach, którzy kształtowali uczelnię nie sposób realizować bieżących zadań stojących przed nami.
Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w poniedziałek 05 listopada 2018 r. o godz. 13.00 w Kościele Św. Józefa w Zabrzu przy ul. Roosvelta 104, po czym odbędzie się ceremonia pogrzebowa na cmentarzu parafii Św. Józefa przy ul. Ptasiej w Zabrzu.
czwartek, 1 listopada 2018
Trafny - niestety - komentarz Czytelnika do posta z 27 września "O reformie nauki"
Anonimowy Anonimowy pisze...
Kiedy pojawił się w przestrzeni medialnej p. dr Jarosław Gowin, namaszczony przez szefa PiS na człowieka, który ma polską naukę gruntownie zreformować, uczynić bardziej światową, poprawić wyniki polskich uczelni w rankingach, to mnie od razu ogarnął pusty śmiech - nie postawił warunku: - Panie Jarosławie, ale podwajamy wydatki z budżetu na naukę!
No i mamy zabawę w reformę, konstytucję papierową, denerwując środowisko, a ono zwiera szeregi, konsoliduje się, okopuje, żeby nie utracić pozycji wypracowanych przez dziesięciolecia, od czasów PRL jeszcze.
To jest dokładnie to samo, co ze służbą zdrowia, z kolejnymi ministrami!
1 listopada 2018 15:31
Kiedy pojawił się w przestrzeni medialnej p. dr Jarosław Gowin, namaszczony przez szefa PiS na człowieka, który ma polską naukę gruntownie zreformować, uczynić bardziej światową, poprawić wyniki polskich uczelni w rankingach, to mnie od razu ogarnął pusty śmiech - nie postawił warunku: - Panie Jarosławie, ale podwajamy wydatki z budżetu na naukę!
No i mamy zabawę w reformę, konstytucję papierową, denerwując środowisko, a ono zwiera szeregi, konsoliduje się, okopuje, żeby nie utracić pozycji wypracowanych przez dziesięciolecia, od czasów PRL jeszcze.
To jest dokładnie to samo, co ze służbą zdrowia, z kolejnymi ministrami!
1 listopada 2018 15:31
Subskrybuj:
Posty (Atom)