czwartek, 15 kwietnia 2021
Poranna migawka
Rano byłem w pobliskiej piekarni i 5 na 6 zauważonych klientów miało maseczki założone bez zasłaniania nosa. To w mojej ocenie podstawowa, obok zbyt późnego zgłaszania się do szpitala podstawowa przyczyna rozprzestrzenia się zakażeń oraz tak dużej, trudnej do zaakceptowania liczby zgonów. Poziom rozwoju cywlizacyjnego mierzonego poziomem zachowań społecznych przekłada się na obecną sytuację.
poniedziałek, 12 kwietnia 2021
O Polsce, państwie teoretycznym
Przed paru laty polska opinia publiczna żyła treścią rozmów nagranych w restauracji "Sowa i przyjaciele". Jednym z najbardziej zapamiętanych były słowa ówczesnego posła B. Sienkiewicza, który określił Polskę mianem "państwa teoretycznego". Sądzę, że obserwując wydarzenia dotyczące pandemii warto spróbować to określenie odnieść do bieżących wydarzeń. Otóż niedawno wprowadzono obowiązkową kwarantannę dla osób wracających do Polski spoza Unii. Wczoraj moi znajomi wrócili samolotem z takich wakacji i przez nikogo nie niepokojeni udali się do domu. Dziś byli w pracy. Czyli polska rzeczywistość nie uległa zmianie, wprowadzane przepisy nadal obowiązują tylko teoretycznie. Ale znaczenie takiej sytuacji w świetle zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego w czasie pandemii daleko wykracza poza wymiar czysto prawny. Bez dobrej organizacji państwa wprowadzającego spójne i logiczne zasady postępowania oraz ich przestrzegania przez obywateli pandemii nie da się opanować. Efekty widzimy; by sobie uświadomić w skalę zjwiska warto przytoczyć liczbę osób zmarłych na COVID-19. Przy liczbie sięgającej około 1500 zgonów na milion mieszkańców Polski w takim mieście jak Zabrze można szacować liczbę zgonów na blisko 300 osób. Nie chodzi zatem o jakieś tam abstrakcyjne przepisy, idzie o ludzkie życie!
poniedziałek, 5 kwietnia 2021
niedziela, 4 kwietnia 2021
Uwagi wcale nieświąteczne
Okres świąteczny skłania do refleksji. Jakiś czas temu prezentowałem pewne aspekty świadczące o poziomie rozwoju cywilizacyjnego dla Polski na tle świata. Nakłady na naukę, wysokość finansowania systemu ochrony zdrowia i zanieczyszczenie powietrza to 3 obszary, które wskazują miejsce Polski na mapie rozwiniętego świata - miejsce w ogonie.
Dane dotyczące pandemii SARS-COV2 dodają jeszcze nowe dane pokazujące stan poszczególnych państw. Sądzę, że dwa wskaźniki należy brać pod uwagę: liczbę zgonów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców oraz liczbę tzw. zgonów nadmiarowych związanych z niewydolnością systemu ochrony zdrowia. Dla zobrazowania załączam linki z danymi źródłowymi.
https://www.worldometers.info/coronavirus/
https://ourworldindata.org/excess-mortality-covid
https://www.cebm.net/covid-19/excess-mortality-across-countries-in-2020/
Pod względem liczby zgonów w Polsce w przeliczeniu liczbę mieszkańców znajdujemy się na dość odległym miejscu ale znacznie gorzej plasujemy w klasyfikacji tzw. zgonów nadmiarowych. W mojej ocenie to jest najważniejszy, pośredni wskaźnik poziomu rozwoju cywilizacyjnego państwa, jako całości. Z pewnością jest to pochodna zarówno jakości samego systemu opieki zdrowotnej jak i zachowań społecznych.
To szerszy problem; nawet najsprawniejsze państwo nie zapewni ochrony swym obywatelom jeśli ci nie będą realizować podstawowych zasad. Bez dobrze zorganizowanych instytucji państwa są jeszcze niezbędne spójne, systematyczne działania oraz ich realizowanie przez mieszkańców.
W moje ocenie brak jest:
Efekty bieżące widzimy już dziś, ale prawdziwy obraz kraju zobaczymy dopiero po wygaśnięciu pandemii. Straty mierzone skutkami społecznymi najpewniej przewyższą te, które dziś sobie uświadamiamy. A patrząc na stan państwa, jego instytucji, poziomu klasy politycznej kompletnie niezdolnej do zaniechania prowadzenia zwykłej działalności partyjnej na rzecz zgodnej pracy na rzecz dobra wspólnego (żelazna zasada: pro publico bono) oraz zachowań społecznych, trudno o optymizm na przyszłość.
Dane dotyczące pandemii SARS-COV2 dodają jeszcze nowe dane pokazujące stan poszczególnych państw. Sądzę, że dwa wskaźniki należy brać pod uwagę: liczbę zgonów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców oraz liczbę tzw. zgonów nadmiarowych związanych z niewydolnością systemu ochrony zdrowia. Dla zobrazowania załączam linki z danymi źródłowymi.
https://www.worldometers.info/coronavirus/
https://ourworldindata.org/excess-mortality-covid
https://www.cebm.net/covid-19/excess-mortality-across-countries-in-2020/
Pod względem liczby zgonów w Polsce w przeliczeniu liczbę mieszkańców znajdujemy się na dość odległym miejscu ale znacznie gorzej plasujemy w klasyfikacji tzw. zgonów nadmiarowych. W mojej ocenie to jest najważniejszy, pośredni wskaźnik poziomu rozwoju cywilizacyjnego państwa, jako całości. Z pewnością jest to pochodna zarówno jakości samego systemu opieki zdrowotnej jak i zachowań społecznych.
To szerszy problem; nawet najsprawniejsze państwo nie zapewni ochrony swym obywatelom jeśli ci nie będą realizować podstawowych zasad. Bez dobrze zorganizowanych instytucji państwa są jeszcze niezbędne spójne, systematyczne działania oraz ich realizowanie przez mieszkańców.
W moje ocenie brak jest:
- sprawnych instytucji na poziomie państwowym (pominę milczeniem niegodne kłótnie polityków w obliczu takiego zagrożenia jakie stwarza pandemia i brak współdziałania ponad podziałami partyjnymi),
- współpracy na linii organy państwowe-samorząd terytorialny,
- brak nadzoru i kontroli nad wprowadzanymi zasadami,
- zaufania między szeroko rozumianą władzą a społeczeństwem,
- realizacji elementarnych zasad bezpieczeństwa przez pojedynczych obywateli.
Efekty bieżące widzimy już dziś, ale prawdziwy obraz kraju zobaczymy dopiero po wygaśnięciu pandemii. Straty mierzone skutkami społecznymi najpewniej przewyższą te, które dziś sobie uświadamiamy. A patrząc na stan państwa, jego instytucji, poziomu klasy politycznej kompletnie niezdolnej do zaniechania prowadzenia zwykłej działalności partyjnej na rzecz zgodnej pracy na rzecz dobra wspólnego (żelazna zasada: pro publico bono) oraz zachowań społecznych, trudno o optymizm na przyszłość.
czwartek, 1 kwietnia 2021
Subskrybuj:
Posty (Atom)