Generalnie, idea tego pojęcia wiąże się oceną dorobku naukowego indywidualnych pracowników polskich uczelni. To iż taka potrzeba istnieje jest bezdyskusyjne niemniej jest wiele wątpliwości czy przyjęta droga jest właściwa. Zapraszam do dyskusji ale najpierw parę słów o pojęciu slot.
Slot ma odzwierciedlać dorobek naukowy uwzględniając kilka czynników: liczbę autorów, ich afiliację, kolejność autorstwa, punktację przydzieloną czasopismu przez Ministerstwo Nauki (o tej liście pisałem wcześniej).
Każdy z pracowników SUM zatrudnionych na etacie badawczo-dydaktycznym jest zobowiązany do powiększania swojego dorobku naukowego. Dotychczas po kolejnych 4 latach następowało rozliczenie i ocena dorobku naukowego. Obecnie ocena działalności naukowej asystenta za lata 2017-2021 będzie oceniana na podstawie uzyskania przez niego slotów. Każda osoba zatrudniona na etacie naukowo-dydaktycznym powinna dla uzyskania pozytywnej oceny przedstawić 4 sloty.
Slot to miara udziału autora w publikacji. Jest istotny zwłaszcza przy publikacjach wielu autorów, a także przy ustalaniu limitów osiągnięć. Kiedy mowa o liczbie publikacji, chodzi o sumę udziałów jednostkowych, a więc sumę slotów. Dla publikacji, która ma jednego autora udział ten wynosi 1. Natomiast w przypadku publikacji wieloautorskich udział zależy od:
• liczby współautorów z danego podmiotu i danej dyscypliny,
• liczby wszystkich autorów danej publikacji.
Wzór na wyliczenie udziału jednostkowego autora w publikacji wieloautorskiej:
U=P/Pc×1/k
Innymi słowy, publikując pracę jako jedyny autor w polskim czasopiśmie o punktacji naukowej niskiej (np. 5 pkt ) uzyskany slot wynosi 1.
Publikując prace w bardzo dobrym czasopiśmie z wysokim IF (np. 50 !!!!) przy jednocześnie 9 innych współautorach uzyskany slot wynosi 0,1.
Co z tego wynika, lepiej opublikować kilka prostych prac polskich z niską punktacją i nie mieć kłopotu (każdy z nich będzie miał slot 1,0, a nie dużo różnych prac w najlepszych czasopismach co jest trudne do uzyskania aby spełnić ten wymóg. Dla nauk medycznych ocena ta jest po prostu mało
sensowna i uniemożliwia prawidłową ocenę indywidualnego pracownika.
Wynik takiej oceny ma doniosłe znaczenie gdyż nie uzyskanie niezbędnej wartości slota skutkuje przesunięciem danego pracownika z kategorii badawczo-dydaktycznej do kategorii dydaktycznej ze znacznie zwiększonym pensum. Jest to swego rodzaju ostrzeżenie dla takich osób mające zmobilizować ich do efektywniejszej pracy.
Zachęcam do odwiedzenia strony internetowej Uczelni. Po jej otwarciu należy otworzyć zakładkę Biblioteka, dalej wejść na Bazy Własne i potem Publikacje, Analiza, Ranking. Należy wybrać dalej Ewaluacja 2017-2020 i wybrać Nazwisko lub Orcid. Po wpisaniu nazwiska autora otwiera się wykaz rekordów za lata 2017-2020, po kliknięciu w opis Sloty widzimy dorobek danego autora. Ten wynik wyrażony jest liczbą slotów, ich sumą oraz łączną punktacją. Najważniejsza jest wartość slot dla danej publikacji (przedostatnia kolumna). Należy zwrócić uwagę, że do 2018 roku czasopismom przydzielono wcześniejszą punktację a dopiero od 2019 wykorzystano nową punktację. Do dorobku uznanego za wystarczający należy uzyskać 4 punkty i trzeba będzie wybrać najlepsze.
Pytanie jak ma się zmienić pozycja osób spełniających wymagania i uzyskujących slot na wymaganym poziomie. Czy uzyskają one za swoją pracę jakieś korzyści? Można oczekiwać, że tak powinno być, dobre wyniki w pracy badawczej składającej się na dorobek całej uczelni powinny przekładać się na ich indywidualną pozycję. Można wyobrazić sobie zmniejszenie pensum dydaktycznego lub jakąś formę gratyfikacji finansowej. Oczywiście, takie korzyści nie powinny być bezterminowe i mają obejmować czas do kolejnej okresowej oceny zewnętrznej. Dzięki takiemu systemowi okresowej kontroli będzie wprowadzony stały system motywacyjny dla nas, pracowników uczelni wyższych a poziom polskiej nauki ma wzrosnąć.
Tylko czy na pewno tak będzie? Czy do właściwa droga?
Proszę o uwagi i komentarze.