Poniższy list otrzymałem od studenta naszej uczelni. Publikuję go wraz z treścią ogłoszenia z nadzieją, że w roku akademickim 2010/2011 te zasady ulegną zmianie.
Szanowny Panie Profesorze,
Przesyłam Panu zdjęcie zarządzenia Pani Dziekan Kowalik, które wprawiło nas [studentów WLK] w niemałe osłupienie. Nasz dziekanat rozpisuje nam zajęcia, np. na święto Bożego Ciała, którego termin widocznie jest dla niego nie do przewidzenia. Według Pani Dziekan musimy je potem odrabiać.
Czy taka decyzja jest zgodna z przepisami obowiązującymi na naszej
uczelni?
Z poważaniem,
student
3 komentarze:
O ile mi wiadomo to problem odrabiania godzin rektorskich nie jest w uczelni globalnie rozwiązany. Jak sama nazwa mówi "godziny rektorskie" to czas wolny od zajęć ogłaszany przez Rektora, zatem to Rektor a nie Dziekan powinien tą kwestię jednoznacznie rozwiązać. Trudno pojąć dlaczego dotąd ta sprawa nie znalazła stosownego rozwiązania. Widać władza na ważniejsze sprawy na głowie niż jakieś tam problemy studentów...
Ja nie widzę tam ani słowa o "Bożym Ciele" Drogi Studencie, chodziło raczej o piątek po nim, kiedy pracownicy SUM (a nie studenci!) mieli wolne za dzień 1 maja przypadający w sobotę, zgodnie zresztą z Zarządzeniem Pani Rektor. Nie sądzę, żeby Studenci przyszli w tym dniu sami odbyć zajęcia...
A problem dni i godzin rektorskich... Przecież można w zarządzeniu dotyczącym ich określić, co z zajęciami w tym czasie przypadającymi, ale dla Rektoratu to widać problem nie do pokonania.
w Sosnowcu odrabiają rektorskie od co najmniej 5 lat
Prześlij komentarz