piątek, 4 września 2020

Rok akademicki coraz bliżej

Rok akademicki coraz bliżej, a nadal nie wiadomo jak będą wyglądały zajęcia dydaktyczne. Zdalnie? Tradycyjnie? a może jakiś system mieszany. To niezwykle paląca sprawa, nie można wyobrazić sobie sytuacji, że decyzje zapadną na kilka dni przed rozpoczęciem roku akademickiego. Oczywiście, gdyby zwyciężyła opcja o powrocie do normalnego trybu prowadzenia dydaktyki taka informacja może dotrzeć dość późno, ale przygotowanie zajęć zdalnych wymaga ogromnego nakładu pracy. Tego nie da się zrobić w kilka dni, to jest niemożliwe.
Poza tym problemem należy pamiętać, że uczelnia musi dostarczyć pracownikom sprzęt do prowadzenia zajęć, przecież nie możemy do ich realizacji wykorzystywać prywatnych komputerów!

I na koniec uwaga ogólna.
Skoro szkoły w Polsce funkcjonują normalnie (przy zachowaniu zasad epidemiologicznych) to dlaczego funkcjonowanie szkół wyższych ma być regulowane innymi zasadami?
Czy ktoś potrafi wyjaśnić różnice między uczniem i studentem, nauczycielem a nauczycielem akademickim?
Pandemia to problem ogólnoświatowy, poważne wyzwanie wymagające logicznych i rozważnych działań.
Czy na pewno odmienne podejście do szkolnictwa i uczelni wyższych spełnia powyższe fundamentalne kryteria?!

0 komentarze: