czwartek, 18 kwietnia 2013

O nauce i pieniądzach

O 2 dni przebywam z Rzymie i biorę udział w światowym kongresie dotyczącym osteoporozy i choroby zwyrodnieniowej. To duże spotkanie z liczbą uczestników przekraczającą 4000. Trudno oczywiście opisywać szczegółowo treść wykładów, ale warto skreślić parę zdań ogólniejszej refleksji. Na kongresy tej rangi jeżdżę od blisko dwóch dekad i obserwuję niepokojące zjawisko. Na treści spotkań z natury rzeczy nakierowanych na prezentację informacji naukowych coraz większy wpływ wywierają czynniki, nazwijmy je, biznesowe. Sesje są „szyte” pod firmy farmaceutyczne, zwykle te pełniące rolę głównych sponsorów. Znani naukowcy, pretendujący do miana światowych autorytetów, na kolejnych sesjach pod niebiosa wychwalają coraz to inne leki. Czasu na dyskusje zwykle jest bardzo mało. Przewagę sfer biznesowych widać także po wysokości opłat zjazdowych; nigdy nie były one niskie, ale kwoty zbliżone do 1000 Euro należy uznać za skandalicznie wygórowane. Gdy dodamy, że lista wykładowców (przynajmniej na kongresach z mojej dziedziny) od lat się w zasadzie nie zmienia to uzyskujemy raczej pesymistyczny obraz przemożnego wpływu świata przemysłu farmaceutycznego na świat nauki. Stare prawidło, że „zły pieniądz wypiera dobry pieniądz” wkracza na dobre także do innych sfer życia…

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zły pieniądz finansuje np. Krystynę Pawłowicz, ale o tym też niektórzy nie chcą mówić...
Taki już ten świat

ZdzislawM.Szulc pisze...

Przykladowa opinia naukowca, ktora, byc moze, zainteresuje sie takze Big Pharma:http://www.the-scientist.com/?articles.view/articleNo/34985/title/Q-A--The-Cancer-Tradeoff/

Perelka,a wrecz "strzalem do wciaz projektowanej u stolarza tarczy wiedzy", jest 4-te zdanie zamieszczone w 4-tej odpowiedzi Prof. R.Austina!

Przeciwnie, jak takie kontrowersyjne stwierdzenie/podejscie mozna probowac "skutecznie rozegrac" dla pojedynku Szewczyka Dratewki z zarlocznym...Smokiem=Rak, rozwiewa ten przyklad; ' wpisz do Googla- "combination therapy and the double bind"

Pomimo,ze wiekszosc komentatorow bardzo krytycznie ocenia prezentowany tam material/wypowiedz naukowca z Princeton University , jest to wszystko nauka za pieniadze...podatnikow! Gdy $ wyklada Big Pharma, ma byc "tip- top & absolutely no negative results or comments"!