Dziś w południe udało mi się „złapać” chwilę bez deszczu i wybrałem się na krótką przejażdżkę rowerową do kolebki naszej uczelni w Rokitnicy. Mieszkam w Zabrzu-Mikulczycach i do bram kampusu mam zaledwie 6 km. Spory odcinek przejechałem nowozbudowaną ścieżką rowerową, a dopiero ostatni fragment drogi po górę pokonałem zwykłą drogą. Na terenie uczelni pusto, sennie, gdzieniegdzie stoją samochody. Ale trudno liczyć na inny obraz w niedzielne południe. Mimo to barwy jesieni dodają temu miejscu, bliskiemu wielu z nas, niekłamanego uroku i spokoju. Ciągle wierzę, że ten kompleks znów stanie się barwną, autentyczną wizytówką naszej uczelni…
niedziela, 11 października 2009
Rokitnica w jesiennych barwach
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz