poniedziałek, 17 października 2011
Witam Serdecznie Panie Profesorze
Jestem absolwentem Śląskiej Akademii Medycznej Wydz. Lekarskiego
w Zabrzu. Studiowałem w latach 1979- 85. To były piękne, choć niełatwe czasy.
Prawdopodobnie gdzieś się wtedy mijaliśmy. Was było trzech Pan, Romek Cichoń, Zenek Halaba. Ja byłem wtedy szefem radiowęzła w akademiku w Rokitnicy. W grudniu 1981 roku czytałem w radiowęźle te postulaty, które były przedmiotem strajku w Zabrzu w budynku dziekanatu.
Dlaczego o tym piszę?
W tym roku mój syn dostał się na pierwszy rok medycyny w Zabrzu. Zrobiło mi się strasznie przykro kiedy zobaczyłem mój dawny męski akademik. Piękny budynek, podobnie jak architektura całego kampusu studenckiego, którego stan techniczny jest tragiczny, a to przecież zabytek.
Od paru lat czytuje Pana blog i stąd wiem, że jest jak jest, a Pan tak jak wtedy tak i teraz walczy o to, aby było inaczej.
Z wyrazami szacunku
Były student, lekarz medycyny
Pozdrowienia dla dr Halaby.
Jestem absolwentem Śląskiej Akademii Medycznej Wydz. Lekarskiego
w Zabrzu. Studiowałem w latach 1979- 85. To były piękne, choć niełatwe czasy.
Prawdopodobnie gdzieś się wtedy mijaliśmy. Was było trzech Pan, Romek Cichoń, Zenek Halaba. Ja byłem wtedy szefem radiowęzła w akademiku w Rokitnicy. W grudniu 1981 roku czytałem w radiowęźle te postulaty, które były przedmiotem strajku w Zabrzu w budynku dziekanatu.
Dlaczego o tym piszę?
W tym roku mój syn dostał się na pierwszy rok medycyny w Zabrzu. Zrobiło mi się strasznie przykro kiedy zobaczyłem mój dawny męski akademik. Piękny budynek, podobnie jak architektura całego kampusu studenckiego, którego stan techniczny jest tragiczny, a to przecież zabytek.
Od paru lat czytuje Pana blog i stąd wiem, że jest jak jest, a Pan tak jak wtedy tak i teraz walczy o to, aby było inaczej.
Z wyrazami szacunku
Były student, lekarz medycyny
Pozdrowienia dla dr Halaby.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz