Dziś gościem w porannym programie Radia Katowice gościem był dr Marek Czekaj. Rozmowa dotyczyła konfliktu dotyczącego szpitala okulistycznego.
Chciałbym przytoczyć parę wątków z tego programu.
Dyrektor Drybański: „dr Czekaj jest nieobliczalny, protest jest enigmatyczny, przeciw czemu i komu jest prowadzony, równie dobrze można protestować w sprawie dzieci głodujących w Somalii…w klinice nie są prowadzone rozmowy, bo nie ma tematu do rozmów” (wypowiedź z nagrania).
Dr Czekaj poinformował, że toczą się rozmowy w ramach komisji trójstronnej. Zatem stroną jest, obok strony pracowniczej, są także władze Uniwersytetu i Dyrekcja Szpitala.
Co bardzo ważne, w ramach tych rozmów strona pracownicza sformułowała szereg szczegółowych pytań dotyczących m.inn. kwestii ekonomicznych, ale nie otrzymała dotąd odpowiedzi. Oznacza to, że to nie strona pracownicza odpowiada za opóźnienie w rozmowach toczących się przy udziale mediatora ministerialnego Pani Majchrzak.
Poinformowano, że konflikt na także ważne tło ekonomiczne, budżet szpitala w wysokości 50 milionów i w razie zmniejszenia bazy dla okulistyki trudno będzie go zrealizować. Redaktor zadał pytanie dokąd powędrują te niewykorzystane środki, a dr Czekaj w odpowiedzi zasugerował by to pytanie zadać Narodowemu Funduszowi Zdrowia.
Redaktor stwierdził, że Rektor SUM Prof. Ewa Małecka-Tendera deklarowała chęć prowadzenia rozmów w programie radiowym przed paru tygodniami. Podobne stanowisko deklaruje dr Czekaj.
Skoro władze uczelni i strona pracownicza chcą rozmawiać, a porozumienia nie ma to na sugestię redaktora z radia dr Czekaj zaprosił Panią Rektor do wspólnego wystąpienia w programie radiowym.
To dobrze, że są wolne media, że można rozmawiać, a osoby aktywnie kontestujące wydarzenia w życiu publicznym nie kończą w Polsce jak to ma miejsce w Rosji. Niemniej do standardów europejskich w sposobie rozwiązywania konfliktów jest nam daleko i społeczność Śląska, a uczelni medycznej w szczególności oczekuje szybkiego zakończenia sporu.
Pomoc dla Ukrainy
To jest też moja wojna
Stowarzyszenie Pokolenie ING Bank Śląski: 46 1050 1214 1000 0023 2833 5191
Witajcie!! Zapraszam wszystkich na fb Pokolenia. Będziemy dokładnie informować o wszystkich przedsięwzięciach. Proszę o pilne wpłaty bo na granicy w Krościenku dramat i z samego rana trzeba kupić pampersy, soczki dla dzieci itp. Równocześnie prośba o dokładne czytanie naszych komunikatów na fb bo nie możemy się rozjeżdżać w działaniu. Jesteśmy w stałym kontakcie z zarządzaniem kryzysowym wojewody i pogranicznikami. Wiemy co jest potrzebne. Dzisiaj bus od nas był po ukraińskiej stronie, mamy grubo ponad setkę wolontariuszy, jutro zaczniemy uruchamiać punkty w 15 miastach. Musimy działać sensownie i rozważnie żeby pomagać, a nie po to żeby mieć satysfakcję. Poniżej tekst z fb.Wracamy!! Od dawna nie uruchamialiśmy fb, ale Putin i jego agresja na Ukrainę zmusza nas do działania. Dlatego wracamy, bo to też jest nasza wojna. Ukraina krwawi, Ukraina walczy. Prezydent Zeleński przejdzie do historii jako bohater. Na naszych oczach zmienia się cały współczesny świat. Musimy sobie uświadomić, że tam giną ludzie, którzy walczą też o nasze bezpieczeństwo. Tę wojnę musimy wygrać, wszyscy razem, dla nas, naszych dzieci, wnuków i w imię zwykłej przyzwoitości. Dlatego bardzo proszę wszystkich o pomoc. Ogłaszamy zbiórkę, która pójdzie w dwóch kierunkach- pomoc dla armii ukraińskiej czyli kamizelki kuloodporne, hełmy i wszystko co służy do obrony, a nie jest bronią i nade wszystko na zestawy medyczne dla żołnierzy. Jeżeli ktoś chce dawać pieniądze na broń, to postaram się jutro podać właściwe konto, ale my się tym nie zajmujemy. Drugi kierunek to pomoc humanitarna dla uchodźców i ludności cywilnej na Ukrainie. W tym momencie mamy zamówienia od konkretnych ludzi na ponad 500 kamizelek i hełmów- to są już kwoty milionowe. Po kilka razy dziennie będę się starał dawać wpisy i informować o naszych działaniach. Precz z komuną.
czwartek, 16 lipca 2009
Usłyszane w Radio Katowice
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Szanowny Panie Profesorze!
Może Pan potrafi wytłumaczyć, jak to jest, że "kontrowersyjny działacz SLD" jak przeczytałam o panu Drybańskim pełni funkcję dyrektora w dwóch placówkach SUM ????? Postrzegam go i jego działania jako "relikt PRL-u" w demokratycznych czasach. Ale chyba władze SUM, patrząc na to co się dzieje w ostatnim czasie, nie wiedzą co to jest demokracja. Przecież to wstyd, że ktoś kto mówi o proteście przeciwko dzieciom w Somalii, zamiast jak już chce błysnąć- w obronie dzieci w Somalii- jest dyrektorem tak znakomitej placówki jak SPSK 5 w Katowicach. Wczoraj w telewizji powiedział, że sam zwrócił się do Pani Rektor o przeniesienie zabrzańskich klinik, a dzisiaj do pracowników w szpitalu, że nie było jeszcze żadnych rozmów na temat przeniesienia klinik z Zabrza z Panią Rektor. I jeszcze jedno. Mam nadzieję, że pan Drybański czyta blog Pana Profesora. Pozwoli więc Pan Profesor, że zwrócę się teraz do pana Drybańskiego. Nie mówi się: "na klinikach uczą się lekarze" tylko W KLINIKACH. To łatwo zapamiętać, bo podobnie: nie mówi się- pracuję na hucie, tylko w hucie. Całkowite załamanie nastąpiło jak usłyszałam dalszą część wypowiedzi: "na klinikach uczy się praktycznej nauki leczenia lekarzy". Polski język-trudny język, ale jeszcze trudniejsze jest widać uszanowanie wolności wypowiedzi,godności pracowników, rzetelności przekazywania informacji i td. Nie mogę uwierzyć, że taki człowiek w nagrodę dostaje stanowisko dyrektora w takim dobrym szpitalu.
Panie Profesorze!
Wypowidzieć Pana Czekaja, "że konflikt na także ważne tło ekonomiczne, budżet szpitala w wysokości 50 milionów i w razie zmniejszenia bazy dla okulistyki trudno będzie go zrealizować. Redaktor zadał pytanie dokąd powędrują te niewykorzystane środki, a dr Czekaj w odpowiedzi zasugerował by to pytanie zadać Narodowemu Funduszowi Zdrowia." jest naistotniejsza w zrozumieniu tła konfliktu. Gdy tego słuchałam, zrozumiałam, że chodzi o pieniądze, a raczej o ich przejęcie. Brak możliwości zrealizowania kontraktu przez SPSK nr 5, przy jednoczesnym braku dodatkowych środków (plany budżetowe NFZ dla poszczególnych województw) spowoduje, że tylko pieniądze zakontraktowane dziś przez SPSK nr 5 zostają do podziału. Osłabienie pozycji Kliniki da taką możliwość. Może Pan, Pana koledzy czy Pani Watoła i inni dziennikarze (a może wicewojewoda) powinniście się zająć tym wątkiem sprawy.
Ktoś próbuje zrobić własny interes, prywatny, bo nawet jak nie dostanie dużych pieniędzy od NFZ to tzw. "pełnopłatny" pacjent do niego przyjdzie, zniecierpliwiony długim oczekiwaniem w kolejce. Jest to o tyle żenujące, że odbędzie się rękami władz SUM, czyli włąściciela SPSK nr 5.
pozdrawiam
Ela - lekarz
Prześlij komentarz