piątek, 26 lutego 2010

Śląski Uniwersytet Medyczny w obiektywie – część 11.

Równocześnie rozpoczęto prace projektowe i budowlane dla potrzeb Wydziału Farmaceutycznego. Do tego budynku (ul. Ostrogórska) mieliśmy się wprowadzić w 1980 roku. W miarę pozyskiwania pieniędzy budowla ta rozrastała się i przed dużym budynkiem widoczny jest niższy, w którym miały być zlokalizowane sale wykładowe. Jak SUM rozwiązuje problem tej inwestycji ostatnio opisano: Jak SUM lekceważy sosnowiec

Należy tylko postawić sobie pytanie: ile rocznie uczelnię kosztuje utrzymanie tego obiektu?


sosnowiec

6 komentarze:

Anonimowy pisze...

To samo z ACM. Przykre, że wszystkie osoby, które mogły coś zrobić i nic nie zrobiły aby temu zapobiec. A teraz krzyczą że obecne władze uczelni nic nie robią.Problem trwa już od kilkunastu lat. Dopiero teraz się obudziliście?

Anonimowy pisze...

Na temat tej inwestycji w prasie lokalnej :www.sosnowiec.info ukazuje się ostatnio wiele artykułów. Odsyłam do artukułu Janusza Lewanada z dnia 2 grudnia 2009 pt:Budowa kampusu Farmacji(przy ul.Jedności) bez wsparcia Sosnowca w którym czytamy :jednym z powodów zajęcia takiego stanowiska przez radnych jest brak reakcji władz uczelni na uregulowanie stanu prawnego budowli przy ul. Ostrogórskiej. 18 stycznia br ukazuje sie kolejny artykuł dotyczący tej budowli pt: Pani rektor zawraca kota ogonem

Anonimowy pisze...

Odpowiedż dla autora komentarza z 07:17
Inni nie zrobili nic i odeszli w niesławie. Nie zwalnia to obecnych władz od powielania błędów. Przecież obecne władze dostały się na stołki pod hasłami krytyki poprzedników i chęci naprawy uczelni. I tak już naprawiają 4,5 roku, więc można chyba żądać jakichś efektów. Tymczasem nie ma ich wcale. No może poza zwalnianiem ludzi, mobbingowaniem, krzywdzeniem i zastraszaniem. Ale nie takich działań oczekiwaliśmy. Poza tym władze uczelni skłócone są ze wszystkimi samorządowymi gospodarzami terenów, na których działa SUM. Nie mozna więc liczyć na ich przychylność. Arogancja i pycha naszych pań uniemożliwia jakąkolwiek współpracę.
Związki zawodowe to w chwili obecnej jedyna siła mogąca przeciwstawić się złu.

Anonimowy pisze...

Liczne komentarze w prasie i tytuły oskarżające nasze władze o niegospodarność spływają po nich jak po gęsiach. Nic sobie z tego nie robią. Ale niegospodarność to przecież przestępstwo i powinny za to odpowiedzieć.

student_wlkatowice pisze...

Wysadzić to w powietrze... Kolejny ohydny moloch z serii "żółty, azbestowy". Wystarczy ich już na Ligocie... Swoją drogą to nie wiem czy jest druga uczelnia medyczna na świecie, która tak dbałaby o swoich studentów - serwując im kampus oklejony płytami azbestowymi...

Anonimowy pisze...

Tylko że ktoś musiał wybrać te władze...