Kształcenie to, obok prowadzenia badań naukowych, podstawowy kierunek aktywności uczelni wyższych. Niewątpliwie jakość procesu dydaktycznego oraz dostępność do studiów dla młodych ludzi stanowią podstawowe kryteria oceny całego procesu dydaktycznego. Autorzy opracowania szeroko omawiają te zagadnienia odnosząc się do analogicznych danych krajów OECD. Za ważne spostrzeżenia uznaję:
- Wysoki odsetek skolaryzacji (liczby studiujących do niestudiujących) wynoszący w Polsce 31% trudno porównywać z danymi z innych krajów wobec aż 52% studiujących w trybie zaocznym, zupełnie nieznanym w innych krajach; oznacza to iż w rzeczywistości w kraju studiuje mało osób
- Zbyt dużo mamy studentów handlu czy zarządzania
- Mało bo tylko 6% stanowią studenci kierunków zdrowie i opieka społeczna przy średniej 13% w innych krajach
- Niska jakość kształcenia, szczególnie w uczelniach niepublicznych
- Zbyt mało pracowników dydaktycznych przypadających na jednego studenta
Ciekaw jestem jakie propozycje sformułują autorzy raportu w części dotyczącej postulowanych kierunkach zmian. Sądzę, że w tej części brak jest zupełnie uwzględnienia znaczenia elementu oceny procesu dydaktycznego przez studentów (ankietowanie) oraz oceny jakości relacji na linii student-pracownik. Dopóty, dopóki te stosunki będą pozbawione prawdziwego porozumienia, a dominować będą relacje jednokierunkowe trudno mówić o partnerstwie i uzyskiwaniu wysokiej jakości kształcenia.
0 komentarze:
Prześlij komentarz