wtorek, 20 grudnia 2022

Nagrody rektorskie

Wczoraj miała miejsce miła uroczystość. Rektor Profesor Szczepański wręczał dyplomy za przyznane nagrody rektorskie: dydaktyczne, organizacyjne i naukowe. Te ostatnie są w mojej ocenie najważniejsze. Uroczyste wręczanie nagród przed laty zapoczątkował Rektor Wilczok, ta tradycja była przez lata kontynuowana ale przerwała ją pandemia. Nowe władze bardzo dużą wagę przywiązują do wspierania nauki; stworzono nowy regulamin przyznawania nagród, są nowe ciekawe kategrie np. nagroda za największą liczbę cytacji. Uczelnia wpiera nas i pokrywa koszty publikacji, które są nieraz wysokie, nawet ponad 10.000 zł! To są ważne działania niemniej należy pamiętać o ograniczeniach. Budżet uczelni nie jest zbyt duży i z pewnością nie rośnie adektwanie do potrzeb. Ciągle praca naukowa bardziej przypomnina hobby niż profesjonalną działalność zawodową. Dla władz państwowych, tych od 1989 roku bez wyjątku, potrzeby szkolnictwa wyższego są na bardzo odległym planie wśród zadań państwa. To spycha nas, jako kraj na margines w świecie nauki w skali globalnej. Powiedzmy jasno: na margnies cywilizacyjny. Nie czarujmy się, nakłady na naukę rzędu 0,5% PKB to skandalicznie niski poziom finansowania, samymi dobrymi chęciami daleko nie zajedziemy. Nie da się żyć z nauki, nie ma w zasadzie pojęcia: zawód-naukowiec. Czy widać przysłowiowe światełko w tunelu? Ja go niestety nie widzę...

0 komentarze: