środa, 17 sierpnia 2022

O pieniądzach i nie tylko

Temat pieniędzy przywołał anonimowy Czytelnik nadsyłając komentarz do tekstu z 1 lipca. Po mojej odpowiedzi nadszedł komentarz innego Czytelnika wskazujący, że jemu także obcięto pensję o 180 złotych. A że otrzymuje, jako asystent "zawrotne" wynagrodzenie w uczelni w wysokości 2600 zł to strata 180 złotych to obniżenie pensji o około 7%. Ale zostawmy już problem niezrozumiałego obniżenia pensji. Ten temat ponownie skłania mnie do szerszych refleksji daleko wykraczających poza ramy uczelni. Edukacja i nauka, a nauka na poziomie uniwersyteckim w szczególności to podstawa rozwoju państwa. Dramatycznie niskie nakłady na ten obszar skutkują poziomem płac na skandalicznie niskim poziomie. Oczywiście to nie tylko kwestia płac, nakłady na naukę rzędu 0,5 % PKB powodują niskie środki na badania i infrastrukturę. Nie ma cudów, z pustego i Salomon nie naleje. Myślę, że przyjęty model państwa biurokratyczno-opiekuńczego na trwale zepchnął Polskę z torów właściwego rozwoju cywilizacyjnego. Jeśli mierzyć społeczną przydatność człowieka wysokością wynagrodzenia to kasjerka w Polsce jest cenniejsza niż asystent uniwersytecki...To wszystko trudno nazwać zaniedbaniem, to jest po prostu działanie na szkodę kraju. Skoro mamy taką społeczną hierarchię i w ogóle nie widać by istniały jakiekolwiek siły polityczne lub ruchy społeczne zdolne do odwrócenia fatalnego biegu spraw to nie ma szans na wyjście z tej matni. Nadal będzie prymat modelu "dać rybkę" zamiast "dać wędkę"...

0 komentarze: