poniedziałek, 14 maja 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapraszam do lektury książki o Niezależnym Zrzeszeniu Studentów w naszej Uczelni w latach 1980-81. To był niezwykle dynamiczny okres polskie...
Prof. dr hab. n. med. Wojciech Pluskiewicz jest absolwentem Wydziału Lekarskiego w Zabrzu Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach (1982 r). W roku 1980 był jednym z założycieli Niezależnego Zrzeszenia Studentów Ś.A.M. Instytut Pamięci Narodowej nadał mu status pokrzywdzonego. Przez służbę bezpieczeństwa scharakteryzowany jako: „...inicjator i założyciel NZS-u, aktywny uczestnik wielu negatywnych inicjatyw politycznych...”
Od 1994 roku jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym S.U.M. Jest specjalistą chorób wewnętrznych (1989 r.). W roku 1993 uzyskał stopień naukowy doktora, a w 2000 stopień doktora habilitowanego na podstawie pracy pt. ”Pomiary ilościową metodą ultradźwiękową osób zdrowych (dzieci, kobiet i mężczyzn), kobiet w okresie pomenopauzalnym poddanych hormonalnej terapii zastępczej oraz kobiet i mężczyzn z przebytymi złamaniami o charakterze atraumatycznym: analiza oparta na grupie 3566 przypadków”. W 2001 roku był inicjatorem powstania Zakładu Chorób Metabolicznych Kości (pierwszego w kraju) oraz stworzył autorski program nauczania studentów medycyny w ramach zajęć z chorób wewnętrznych. W latach 1997-2023 opublikował w renomowanych periodykach medycznych, takich, jak: Journal of Bone and Mineral Research, Bone, Osteoporosis International, Maturitas, British Journal of Radiology, Journal of Clinical Densitometry, Ultrasound in Medicine and Biology, Dentomaxillofacial Radiology, Clinical Rheumatology, International Journal of Clinical Practice, Hormone and Metabolic Research, Journal of Bone Mineral Metabolism, Journal of Pediatrics Orthopaedics, Diabetologia, Medical Hypotheses, Gynecological Endocrinology, BMC Musculoskeletal Disorders, Journal of Ultrasound, Obesity Surgery, International Journal Journal of Surgery, Endokrynologia Polska, Public Health Nutrition, Climacteric, Journal of Musculoskeletal and Neuronal Interactions, Archives of Medical Sciences, Annals of Agric and Environmental Medicine, Journal of Human Health, Population and Nutrition, Aging Clin Exp Res, Adv Clin Exp Med i Information Sciences 1234 oryginalne prace. W 2024 roku nagrodzony Nagroda Ministra za całokształt dorobku. Łączny Impact Factor prac pełnotekstowych wynosi 398,256 (wg danych Biblioteki Głównej SUM, 09.11.2023), liczba cytowań 2405 i współczynnik Hirscha 27 (wg bazy Scopus z 17.11.2024). W 2003 roku uzyskał tytuł profesora, a w 2004 roku stanowisko profesora nadzwyczajnego, w 2010 profesora zwyczajnego. Pod jego kierunkiem 20 osób uzyskało stopień doktora nauk medycznych. Wielokrotnie nagradzany za osiągnięcia naukowe przez Rektora S.U.M., a w 2004 i 2006 r. jego prace naukowe zostały wyróżnione Nagrodą Naukową Ministra Zdrowia. Jest organizatorem i kierownikiem naukowym podyplomowych kursów szkoleniowych dla lekarzy z zakresu chorób metabolicznych kości, ekspertem programu Horyzont 2020 oraz był ekspertem Unii Europejskiej w V, VI i VII Programie Ramowym. Odznaczony Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Jest żonaty, ma dwóch synów, żona Bogna jest profesorem medycyny, a jego hobby to narciarstwo zjazdowe i turowe oraz rower.
19 komentarze:
Brawo! W tym zestawie brakuje tylko Pani prof. Tenderowej.
No to wymienil sie Putin na Miedwiediewa. A za 4 lata bedzie znowy Putin.
W piątek studenci zwrócili uwagę prof. Jałowieckiemu, że kandydatura Pani prof. Lewin-Kowalik nie jest najlepesza ( o czym poinformował nas wcześniej; na debacie 7 maja) Zechciał wysłuchać naszych kandydatów; powiedział, że postara się to uwzględnić; "zobaczymy co da się zrobić". Oto i rezultat.
Przez najbliższe 4 lata możemy spodziewać się najgorszego. Kto wie czy nie zatęsknimy za Rektor Małęcką-Tenera...
Niestety, z tego miejsca, chciałbym pogratulować większości członkom Kolegium Elektrów.
Jesteście wyjątkowi!!!
Nie rozumiem tego szlochu. Wybory odbyły się uczciwie. Elektorzy wybrali zgodnie ze swoją wolą i sumieniem. Demokracja ma swoje prawa a wyniki trzeba uszanowac. Gratulacje dla Zwyciezców i dla Pokonanych.
Jak widać jednak większości odpowiada taki "styl sprawowania władzy", a może jest po prostu z różnych względów wygodny? Skoro takie są wyniki wyborów.... Ciągnie swój do swego.
Szanowny Panie Profesorze, takze jestem studentem i jestem bardzo zaniepokojony tym wyborem.
Gorzej byc nie moze. Pani prof. Lewin-Kowalik ma studentow gleboko gdzies. Wczesniej stanowisko to piastowal prof. Okopien, niestety tez nie bedzie juz tak fajnie.....
Uwazam ze taka funkcja powinna byc konsultowana ze studentami, moze nawet kandydaci powinni byc wybierani sposrod 2-3 ktorzy wczesniej zostaja wskazani w ankiecie przez studentow. Rownie dobrze moglibysmy wybrac sciane - tak samo bedzie nam pomocna i przychylna
Kolego Anonimowy z godz. 19.44
Studenci akceptowali prorektora, z tego co wiem mieli 3 kandydatów, z których sami wskazali prof. L-K. Zgodnie z prawem, prorektor d/s studenckich musi mieć ich akceptacje i pani prof. ją uzyskała. Więc jeśli się narzeka to wypadałoby się wcześniej zapoznać z faktami.
Prof. Okopień nie piastował funkcji prorektora, a jedynie prodziekana d/s studenckich.
odpowiedz na post 20 11
Witam ponownie. Co do funkcji prof Okopienia to przepraszam najmocniej za blad.
Po drugie chcialbym sie spytac czy zdaje sobie Pan sprawe jak wyglada takie wskazywanie ? ja mowilem o anonimowej ankiecie a wskazywanie to jest demokracja w wersji bialoruskiej.
Studenci boja sie postawic wladzy pani aktualnie juz prorektor. Na studentow sa naciski jak maja glosowac. Moglbym duzo ciekawego poopowiadac jak wyglada demokracja studencka ale boje sie bo forum jest popularne.
Poddam tylko w watpliwosc wybor osoby ktora zamiast pomoc chetnie udupia wszytskich.
Ja niestety dla Pana jetsem obiektywny bo nic mnie nie laczy z tymi osobami, nie zamierzam pracowac na uczelni, nawet nie jestem pewien czy chce zostac w tym kraju.
W sprawie prorektora do spraw studentów, mieliśmy zaproponowane tylko 2 kandydatury, obie z wątpliwą korzyścią dla studentów.
Takie glosy jak ten powyzej napawaja mnie po tym wszystkim jednak optymizmem, powrot Jedi jeszcze nastapi!
Śmieszność osiągnęła swe apogeum-Pan Inżynier będzie nadzorował szpitale kliniczne! to świetny pomysł nowego Rektora i znak, że ta rektura może być nawet jeszcze bardziej "innowacyjna" niż ta dobiegająca końca...ale się z nas będą śmiali w kraju, uczelnia medyczna wybierająca takiego prorektora to musi być jakieś miejsce o rodowodzie raczej białoruskim niż europejskim...
Kolego studencie, zdaję sobie sprawę, że są na was naciski, ale tak skonstruowane jest prawo o szkolnictwie wyższym. Niemniej jednak to wasi przedstawiciele w kolegium elektorów akceptują prorektora, więc tylko do nich możecie mieć pretensje, że nie byli dosyć odważni. Mogliście powiedzieć nie i wskazać na własnego prorektora i prof. Jałowiecki nic nie mógłby zrobić. Ale tak się nie stało.
Co do reszty i wyboru prof. Króla na prorektora - przeszedł ledwo ledwo, dosłownie paroma głosami. Tu "podziękowałbym" elektorom, z których ponad setka wyszła po wyborze rektora i na prorektorów nie głosowali. Biorąc pod uwagę, że większość prorektorów przeszła ledwo ledwo (z wyłączeniem prof. Olczyk) to ich głosy na nie zablokowałyby pozostałe kandydatury.
Piszący o 22,37 ma rację. Nie spisali się niektórzy z elektorów. Nie dość, że odebrali głosy prof, Pluskiewiczowi i wstrzymali wszelkie reformy w uczelni, to jeszcze dopuścili do wybrania "słabych" prorektorów,
Byłem na debacie dla studentów i potwierdzam, żeprof. Jałowiecki zgodził się przemyśleć sprawę co do prorektora ds studentów.
Niestety. Jednak. Szkoda, że została nim osoba o której mówi się, że nie lubi studentów.... Chciałbym się dowiedzieć o jakich naciskach na studentów dotyczących głosowania - pisze anonmowy z 20;52.???
Brawo studenci elektorzy!!! - wybrać prorektora głuchego na wasze prośby. Każdy inny byłby o niebo lepszy!
A ja myślałem, że w młodości siła i to Wy zaczniecie zmieniać tą uczelnię.
Śmiech. życzę powodzenia w załatwianiu spraw studenckich ;)
Ale czemu tak się atakuje studentów?? Przecież stanowili max 1/5 głosów...gdyby Prof. Więcek czy Pluskiewicz dostał od reszty elektorów w pierwszej turze przeszło 300 głosów to było by po sprawie. A tak na najmniejszą, grupę, próbuje się zrzucić winę.
To straszne, że studenci dają się tak naciskać i korumpować. Zamiast głosować w swoim interesie, dali się omamić obecnej władzy.
Jak można było tym dzieciom tak zamydlić oczy - czy nowe pokolenie już naprawdę niczego nie zmieni?
Wybór wszystkich prorektorów (i rektora) jest conajmniej śmiechu wart.
Można by rzec:
Król, Królowa, Ściana, Drzwi
Prześlij komentarz