O Niezależnym Zrzeszeniu Studentów

Zapraszam do lektury książki o Niezależnym Zrzeszeniu Studentów w naszej Uczelni w latach 1980-81. To był niezwykle dynamiczny okres polskie...

sobota, 14 kwietnia 2012

O polskich realiach życia akademickiego

Niszczenie kreatywności. O wynagrodzeniu profesora i ograniczeniu uprawnień doktora habilitowanego

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

To jest ciekawy materiał, stąd już blisko do lokalnych realiów SUM. Spójrzmy na to co się dzieje wokół nas. Mamy tak naprawdę dwie alternatywy dla przyszłości w uczelni: kontynuuację albo odnowę i reformy. Zakładając, że jest 6 kandydatów do objęcia fotela rektora-Profesorowie Olczyk, Jałowiecki, Pluskiewicz, Sieroń, Więcek i Zembala (w kolejności alfabetycznej) nie można uniknąć pytania kto z tego grona może coś tu zmienić a kto będzie kontynuował dzisiejsze wzorce. Nie chcę narzucać mego spojrzenia, ale sprawa wydaje mi się prosta. Tylko czy chcemy zmian czy nadal wolimy raczej pozostać w lokalnym "bagienku". To fundamentalne pytanie: albo zrozumiemy, że dalej tak być nie może bo NIKOMU Z NAS SIĘ TO NIE OPŁACA (poza grupą trzymającą władzę) albo zgodzimy się i przyłożymy rękę do całkowitego zniszczenia naszej uczelni. Ciągle wierzę w logikę i trzeźwość umysłu osób tu pracujących, ale skład kandydatów jakoś mnie nie nastraja optymistycznie...

Anonimowy pisze...

Wbrew narastającemu pesymizmowi, uważam, że jeszcze można wiele zmienić. Jedności to już nie będzie, bo być nie może. Jak w demokracji-wygra większość. Tak naprawdę, to musimy sobie postawić pytanie, jakiej uczelni pragniemy? Pomijając jakieś nieporozumienia typu Sieroń (dla mnie to produkt uboczny demokracji, potwierdzający wyjątek, że nie jest to forma doskonała do rządzenia i zezwala komuś takiemu w ogóle startować), mamy z kogo wybierać. Ja już wiem, kto otrzyma mój głos.