niedziela, 12 grudnia 2010

Wieści z Wrocławia

Przeciąganie wyjaśnienia sprawy plagiatu szkodzi

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Smutne, że przewodnicząca KRASP-u nie rozumie na czym polega rola tej instytucji! Przecież nikt nie oczekuje od KRASP-u rozstrzygnięć typu prawnego bo od tego są inne instytucje, ale KRASP MA OBOWIĄZEK stać na straży dobrego obyczaju w nauce. Powinno być podjęte stanowisko polskich rektorow w sprawie Andrzejaka, jakis apel. A tak, gdy rektorzy udają, że to nie jest ich sprawa "smród" rozchodzi się coraz dalej. Gdy rektorzy, jako całość, nie potrafią lub nie chcą zabrać głosu to kto ma to zrobić?! To dramatyczny przejaw kryzysu w polskim świecie akademickim.

Anonimowy pisze...

A co zrobili w tej sprawie Ich Magnificencje Rektorzy Uniwersytetów i Akademii Medycznych ? Dokładnie to samo czyli nic, a przez półtora roku spotykali się bez żadnych zahamowań z plagaitorem...

Anonimowy pisze...

Jacy mistrzowie tacy uczniowie