Poziom i jakość finansowania jakiejkolwiek działalności ludzkiej w znacznym stopniu determinuje jej wyniki. Ale na pewno same pieniądze nie są warunkiem wystarczającym do uzyskania sukcesu, potrzeba także precyzyjnego systemu monitorowania sposobu wydatkowania środków finansowych oraz wprowadzenie zasad rzeczywiście motywujących do efektywnej pracy. Dotąd w Polsce nie dość, że poziom finansowania jest niski to panuje system antymotywacyjny.
W kolejnym rozdziale opracowania autorzy dokonali systematycznego przeglądu i krytycznej oceny zasad finansowania szkolnictwa wyższego w Polsce. Zapraszam do jego uważnego przeczytania oraz udziału w dyskusji.
Dla mnie najważniejsze wydają się następujące kwestie:
- Niski poziom finansowania
- Brak systemu motywacyjnego w działalności naukowej
- Brak bezpośredniego wsparcia finansowania liderów w nauce
- Całkowity brak przełożenia jakości w procesie kształcenia na wielkość dotacji (przykładem mogą być pozorowane działania dotyczące oceny dydaktyków przez studentów prowadzone w naszej uczelni)
2 komentarze:
W naszej uczelni panuje właśnie system antymotywacyjny. Brak jakichkolwiek narzędzi zachęcających do efektywnej pracy.
I tu świetnie wpisują się przykłady wyjęte z wydziału zabrzańskiego: wniosków grantowych jak na lekarstwo, ale tych, którzy granty uzyskali traktuje się z pogardą, zwalnia, nasyła komisję za komisją, podważa kwalifikacje, ośmiesza, zastrasza etc. Innym, którzy na to patrzą odechciewa się cokolwiek robić. Nie warto. System antymotywacyjny w pełni. Brawo nasze władze.
Kadencja obecnych władz upływa pod znakiem konfliktowania środowiska akademickiego. Jedynym celem jest skłócanie wszystkich i o wszystko. Stąd aktywność naukowa niebawem osiągnie poziom mniej niż zero.A najlepiej będzie uzyskiwać granty medyczne na innych uczelniach, co już ma miejsce. Rankingi naukowe odzwierciedlają aktywność naszych władz w zakresie motywowania do badań.
Prześlij komentarz