Wczorajsze posiedzenie Senatu uczelni nie było, mimo nadchodzących Świąt, zbyt optymistyczne. Moją troskę wzbudzają trzy sprawy.
Przede wszystkim ogromny niepokój towarzyszy kwestii przyszłorocznych kontraktów dla naszych siedmiu szpitali klinicznych. Jak wiadomo z doniesień z mediów władze naszej uczelni odmówiły podpisania kontraktów na rok 2010 ze względu na ich drastyczne zmniejszenie. Prorektor ds. Szpitali Klinicznych Prof. P. Jałowiecki wyczerpująco przedstawił całą sytuację, wygląda wszystko nieciekawie. Nie znaleźliśmy wsparcia ani we władzach samorządowych czy wojewódzkich; w innych ośrodkach akademickich nie ma, wg informacji otrzymanych w czasie posiedzenia Senatu, tego rodzaju problemu. Warto zastanowić się dlaczego zostaliśmy sami ze swoim dylematem, dlaczego nie znajdujemy nigdzie sprzymierzeńców.
Tylko czy na pewno wina leży tylko po drugiej stronie, może nikt nie chce nam podać pomocnej dłoni na skutek negatywnego postrzegania uczelni przez otaczający nas świat? Czyżby to echo wydarzeń ostatnich miesięcy i lat? Przypomnijmy sobie, w czasie trwania konfliktu wokół Kliniki na Ceglanej Pani Rektor okazała swe lekceważenie władzom wojewódzkim i negocjatorowi ministerialnemu podpisując rozporządzenie o przeniesieniu klinik w trakcie negocjacji toczących się w Komisji Trójstronnej.
Poza tym, skoro np. w Gdańsku czy stolicy kontrakty nie są zmniejszone może pytanie należy skierować do śląskiej klasy politycznej i śląskich posłów i senatorów dlaczego Śląsk jest dyskryminowany? Tak naprawdę problem nie dotyczy tylko uczelni, kwestia wysokości kontraktów to zdrowie obywateli, mieszkańców naszego regionu. Tylko czy ktoś się tym rzeczywiście martwi? Widać echa słynnego powiedzenia Urbana „rząd się wyżywi” ciągle są bliskie szeroko rozumianej klasie rządzącej w tym kraju…
Paradoksalnie, druga sprawa, która musi smucić wcale nie była przedmiotem uwagi Senatu. Chodzi o zasady wyboru członków komisji konkursowych, palący problem wymagający natychmiastowych decyzji. Aktualnie w obu wydziałach lekarskich mamy pat w zakresie wyboru takich komisji, przedstawiono dwie opinie prawne (obie niedawno opublikowałem), ale Pani Rektor nie zaprezentowała w czasie posiedzenia Senatu swego stanowiska. W Wydziale Zdrowia Publicznego stosuje się zwykłą większość głosów, a zgodnie informacją przekazaną na posiedzeniu Rady Wydziału w Zabrzu przez Prof. P. Jałowieckiego (do niedawna członka Rady Wydziału w Katowicach) tam także zawsze stosowano takie zasady. Jak jest zatem możliwe by w jednej uczelni stosowano odmienną interpretację przepisów prawa? Jak można było dopuścić do dalszego trwania impasu w uczelni? Czy można w nieskończoność „falandyzować” prawo i unikać podejmowania decyzji?
Tym bardziej, że w Zabrzu mamy dziś posiedzenie Rady Wydziału i klarowna = zgodna z prawem procedura musi być stosowana.
I na koniec sprawa bardzo „przyziemna”, chodzi o podwyżki, które powinniśmy otrzymać. Dzięki łaskawości Pani Rektor każdy pracownik naszej uczelni otrzyma około 205 zł miesięcznie brutto za ostatni rok, ale ta kwota to tylko jednorazowa zapomoga, nie stałe zwiększenie płac. Cóż z tego, że w innych uczelniach te kwoty są nawet niższe skoro ustawowo wszystkim nam, pracownikom uczelni medycznych zagwarantowano w ustwie budżetowej wzrost wynagrodzeń?
Gdzie zniknęły NASZE PIENIĄDZE?!
Kto w tym kraju odpowiada za przestrzeganie prawa?!
Taka postawa rektorów polskich uczelni medycznych pokazuje ich stosunek do swych pracowników…rząd się wyżywi…
Pomoc dla Ukrainy
To jest też moja wojna
Stowarzyszenie Pokolenie ING Bank Śląski: 46 1050 1214 1000 0023 2833 5191
Witajcie!! Zapraszam wszystkich na fb Pokolenia. Będziemy dokładnie informować o wszystkich przedsięwzięciach. Proszę o pilne wpłaty bo na granicy w Krościenku dramat i z samego rana trzeba kupić pampersy, soczki dla dzieci itp. Równocześnie prośba o dokładne czytanie naszych komunikatów na fb bo nie możemy się rozjeżdżać w działaniu. Jesteśmy w stałym kontakcie z zarządzaniem kryzysowym wojewody i pogranicznikami. Wiemy co jest potrzebne. Dzisiaj bus od nas był po ukraińskiej stronie, mamy grubo ponad setkę wolontariuszy, jutro zaczniemy uruchamiać punkty w 15 miastach. Musimy działać sensownie i rozważnie żeby pomagać, a nie po to żeby mieć satysfakcję. Poniżej tekst z fb.Wracamy!! Od dawna nie uruchamialiśmy fb, ale Putin i jego agresja na Ukrainę zmusza nas do działania. Dlatego wracamy, bo to też jest nasza wojna. Ukraina krwawi, Ukraina walczy. Prezydent Zeleński przejdzie do historii jako bohater. Na naszych oczach zmienia się cały współczesny świat. Musimy sobie uświadomić, że tam giną ludzie, którzy walczą też o nasze bezpieczeństwo. Tę wojnę musimy wygrać, wszyscy razem, dla nas, naszych dzieci, wnuków i w imię zwykłej przyzwoitości. Dlatego bardzo proszę wszystkich o pomoc. Ogłaszamy zbiórkę, która pójdzie w dwóch kierunkach- pomoc dla armii ukraińskiej czyli kamizelki kuloodporne, hełmy i wszystko co służy do obrony, a nie jest bronią i nade wszystko na zestawy medyczne dla żołnierzy. Jeżeli ktoś chce dawać pieniądze na broń, to postaram się jutro podać właściwe konto, ale my się tym nie zajmujemy. Drugi kierunek to pomoc humanitarna dla uchodźców i ludności cywilnej na Ukrainie. W tym momencie mamy zamówienia od konkretnych ludzi na ponad 500 kamizelek i hełmów- to są już kwoty milionowe. Po kilka razy dziennie będę się starał dawać wpisy i informować o naszych działaniach. Precz z komuną.
czwartek, 17 grudnia 2009
Wiadomości z posiedzenia Senatu SUM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz