piątek, 1 czerwca 2018

Interesujący komentarz Czytelnika do tekstu z 19.09.2011 roku

Przestawiam tu, w wielkim skrócie, mój program naprawy polskiej nauki i polskiego szkolnictwa wyższego:
1. Odstąpienie od państwowego dyplomu licencjackiego/inżynierskiego i magisterskiego/lekarskiego.
2. Zróżnicowanie szkół wyższych na badawcze i dydaktyczne - te pierwsze powadziłyby głównie badania naukowe i studia doktoranckie, a te drugie studia na poziomie inżyniera/licencjata.
3. Wymóg interdyscyplinarności kształcenia i badań.
4. Umiędzynarodowienie uczelni i nauki, a więc nauczyciele akademiccy (w tym obywatele innych krajów) powinni być zatrudniani na podstawie międzynarodowego konkursu. Skład tych komisji konkursowych także powinien być międzynarodowy. Wprowadzenie tego systemu wymaga zaś spójnych procedur nostryfikacji dyplomów. Tam, gdzie jest to uzasadnione, wykłady i seminaria powinny odbywać się w języku angielskim, aby umożliwić studiowanie w Polsce osobom nieznającym naszego języka (obecnie mamy poniżej 1% studentów obcokrajowców).
5. Likwidacja siatki płac i pensum dydaktycznego oraz wprowadzenie rzetelnej oceny osiągnięć dydaktycznych (w tym oceny dokonywanej przez studentów) i naukowych tak, aby dobra praca była dobrze wynagradzana. Bezwzględnie obowiązywać powinna 6-8 letnia karencja na zatrudnianie na stanowiskach profesorskich osób, które w tej samej uczelni uzyskały stopień doktora.
6. Likwidacja obecnej procedury nadawania tytułu profesora przez Prezydenta RP.
7. Habilitacja powinna zostać zastąpiona międzynarodowym konkursem na stanowisko profesora nadzwyczajnego.
8. Zmiana systemu zarządzania uczelniami – powoływanie i odwoływanie rektora szkoły publicznej przez radę powierniczą, w skład której poza najwybitniejszymi profesorami (niebędącymi reprezentantami poszczególnych wydziałów!) danej uczelni – wchodziliby przedstawiciele ministerstwa właściwego dla szkolnictwa wyższego, a także środowiska naukowego i gospodarczego danego regionu.
LK

0 komentarze: