czwartek, 4 listopada 2010

Wrocławski węzeł gordyjski

Apel wrocławskich naukowców w sprawie prof. Andrzejaka

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

We wczorajszym wydaniu Polityki jest szczegółowa relacja z wydarzeń wrocławskich. Wstyd na całą Polskę!
Ciąg dalszy można znależć w dziseiejszej Gazecie Wyborczej (Wroclaw)...

Anonimowy pisze...

Porażający artykuł w dzisiejszej wyborczej: " Wrocławska klinika została ukarana za histeroskopie " .

Po przeczytaniu statystyk: brak zgody pacjentek, brak uzasadnienia, częśc zabieg w ogóle nie została wykonana, narażenie zdrowia i życia pacjentek - nasuwa się jedyna myśl - żyjemy w kraju z chorym systemem !!! gdyby taki skandal zdarzył się w Niemczech, klika zostala by zamknieta, lekarze skazani z odebraniem prawa wykonywanai zawodu, a pacjentki dostaly ogromne odszkowanai ! a u nas ? rzecznik szpitala odwoluje sie od kary NFZ ! Tylko kara ? przecez te zarzuty nadaja sie do prokuratury !

Anonimowy pisze...

To dobrze, że wreszcie obudzili sie naukowcy z innych uczelni wrocławskich. Lepiej późno niż wcale. Inne gremia pozostają głuche na to co się we Wrocławiu dzieje np. Konferencja Rektorów. Czy dalej przewodniczy jej nasza pani rektor? Jeżeli tak, to wiemy dlaczego milczą. Sami nie są w porządku i u siebie nie potrafią go zaprowadzić.

Anonimowy pisze...

Wolne żarty, Kolego lub Koleżanko! Pani Rektor przewodniczy Konferencji Rektorów Akademii Medycznych (KRAUM), zatem zakładając, że jej wypełnia te rolę jak powinna (uczciwie, z zaangażowaniem, bezstronnie) dawno już KRAUM miał zająć stanowisko w sprawie plagiatora z Wrocławia. Ale tak nie jest, nasza rektor wpisuje się w kompromitujący poziom rektorów polskich uczelni, co ją i innych rektorów obchodzi jakiś plagiat?! są ważniejsze sprawy do załatwienia, interesy i interesiki, byle dotrwać do końca kadencji i dobrze zabezpieczyć się na przyszłość, zadbać o swoją rodzinę, o swoich poleczników. Taki to już jest ten kraj, mali ludzie, małe sprawy...