czwartek, 25 maja 2023
O tempora, o mores: ortografia
W czasie zajęć z chorób wewnętrznych, które prowadzę ze studentami dość często zlecam im napisanie historii choroby. To ważny element wiedzy lekarskiej, który należy dobrze opanować. Najważniejsza jest oczywiście poprawność merytoryczna i zawarcie w tekście wyników badania podmiotowego i przedmiotowego, wstępnego rozpoznania, planu działań diagnostycznych obejmujących badania dodatkowe i/lub konsultacje lekarzy innych specjalności oraz diagnostykę różnicową. To dobra, tradycyjna szkoła niezbędna by posiąść arkana trudnej sztuki zawodu. Niemniej poza meritum są jeszcze inne aspekty. Takim ważnym czynnikiem jest także poprawność językowa, w tym ortografia. Niestety, zdarzają się błędy co w mojej ocenie nie powinno mieć miejsca. Czy można sobie wyobrazić np. błędy ortograficzne w treści wyroku sądowego lub aktu notarialnego. Oficjalne dokumenty naszej pracy np. wypis z pobytu w szpitalu czy opis badania diagnostycznego nie mogą być pisane z błędami ortograficznymi.
Piszę o tym w związku z moją wczorajszą obserwacją, proszę spojrzeć na zdjęcie...
Piszę o tym w związku z moją wczorajszą obserwacją, proszę spojrzeć na zdjęcie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Niestety... do błędów ortograficznych dochodzi mowa pełna wulgaryzmów i to nie tylko u studentów. No, ale jest na to "polityczne przyzwolenie"...
Prześlij komentarz