czwartek, 27 czerwca 2019
Post scriptum
Napisałem dziś do członka naszej Rady Wydziału:
"Smutna ta RW, życie gdzieś wyparowało....tylko dokąd?!"
i nadeszła odpowiedź:
Drogi Wojtku,
nie wiem dlaczego tak się dzieje? Ludzi nie interesuje już nic. Tylko własne interesy. A przecież było inaczej. Trzeba reagować, ale możliwości nie są wielkie.
Pozdrawiam
No właśnie, gdzie są dawne spory, emocje, gdzie się podziało zainteresowanie uczelnią, wspólnymi sprawami? Oczywiście, nie wszystko co było kiedyś należy uznać za dobre, niemniej wówczas toczyło się życie. A dziś nasza uczelnia to nijaka, amorficzna struktura...
Jak odbudować etos akademickości, jak tchnąć nowe życie?!
Mam pewne pomysły, ale o tym po wakacjach...
"Smutna ta RW, życie gdzieś wyparowało....tylko dokąd?!"
i nadeszła odpowiedź:
Drogi Wojtku,
nie wiem dlaczego tak się dzieje? Ludzi nie interesuje już nic. Tylko własne interesy. A przecież było inaczej. Trzeba reagować, ale możliwości nie są wielkie.
Pozdrawiam
No właśnie, gdzie są dawne spory, emocje, gdzie się podziało zainteresowanie uczelnią, wspólnymi sprawami? Oczywiście, nie wszystko co było kiedyś należy uznać za dobre, niemniej wówczas toczyło się życie. A dziś nasza uczelnia to nijaka, amorficzna struktura...
Jak odbudować etos akademickości, jak tchnąć nowe życie?!
Mam pewne pomysły, ale o tym po wakacjach...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz