sobota, 27 sierpnia 2016

Pożegnanie Jurka Marka

Dziś odbył się w Bielsku-Białej pogrzeb naszego Przyjaciela, Jurka Marka. Zebrało się mnóstwo ludzi; niektórzy przyjechali z odległych zakątów Polski. Ksiądz odprawiający mszę przedstawił nam pewne nowe, nieznane ogółowi dokonania Jurka. Jak zawsze, oddany ludziom, szlachetny, prawy człowiek, którego nie sposób tak po prostu pożegnać w parę chwil.
Każda śmierć bliskiej osoby, szczególnie jeśli była spowodowana nagłą, niespodziewaną przyczyną to szok i trauma. W przypadku Jurka to coś więcej, odszedł Człowiek, który skupiał w sobie cechy wyjątkowo rzadko obecne u jednej osoby. Nazwałbym to „ideowością”. To słowo kojarzy się raczej z poglądami dotyczącymi jakiejś jednej sfery życia. U Jurka nabrało ono innej treści, On niósł swym życiem idee dotyczące całego spektrum człowieczeństwa. To dobrość, szlachetność w każdej drobnej czynności życiowej, wyrozumiałość dla innych, ale i wysoko postawioną poprzeczkę etyczną. Patriotyzm rozumiany nie, jako nacjonalizm, ale głęboko przeżywaną polską historię. Znawstwo Jurka, jego profesjonalizm w zakresie historii był nam świetnie znany, a argumenty jakie potrafił dobrać by wyjaśnić zawiłości z dawnych czasów, ale i bieżących wydarzeń politycznych (wszak polityka to historia, która dzieje się dziś) były nie do zbicia. Jego wiara w polskość, w Polskę, jako kraj była niezachwiana. A do tego fantastyczna postawa lekarza, który trudny i czasem niewdzięczny zawód stomatologa potrafił uprawiać w sposób w pełni akceptowany i doceniany przez pacjentów.
Jurku, niezmiernie żal, że nas opuściłeś, ale wierzę głęboko, że dla wielu z nas, którzy mieli to szczęście by spotkać Cię na swej drodze życia stanowiłeś wzór człowieczeństwa, pewien zbiór cech ludzkich, które będziemy się starać spełniać w naszym codziennym życiu.
I za to Ci dziękujemy.

1 komentarze:

Gosia pisze...

Trzeba posiadać umiejętności redaktora, żeby tak fajnie prowadzić blog i pisać takie udane artykuły.