poniedziałek, 25 marca 2013

Emerytowani Profesorowie

Zapraszam do przeczytania ostatniego tekstu. Traktuje on o losach emerytowanych profesorów w różnych krajach. Jest on szczególnie ważny w konktekście losów Prof. Grzegorza Opali. Może okres przedświąteczny skłoni do zastanowienia niektóre osoby odpowiedzialne za zaistniałą sytuację i ta smutna historia będzie miała inny, bardziej optymistyczny koniec?

PAUza akademicka nr 203

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

W numerze tym jest też bardzo ciekawy artykuł :Anonimowość, donosologia,„człowiek z podziemia” warty dyskusji na blogu.

Anonimowy pisze...

Kierownicy katedr i klinik otrzymują to na co zasługują; żaden następca nie zrobi krzywdy swemu dawnemu szefowi jeśli ten był szefem wspierającym pracowników. Ale gdy jego rola polegała na tępieni swych podwładnych niech się nie dziwi, że otrzymał na emeryturze to na co zasłużył!

Anonimowy pisze...

Na tym przykładzie widać jak duża przepaść cywilizacyjna dzieli Polskę od innych krajów. Przecież uczelnia nie jest własnością rektora, nie należy także do profesora Opali. To dobro wspólne i wszelkie decyzje dotyczące uczelni muszą uwzględniać interes uczelni jako całości. Skoro prof. Opala przedstawił na forum RW cele jakie chciał zrealizować w klinice neurologii to każdy krok, który utrudni czy uniemożliwi te plany należy sklasyfikować jako działania na szkodę uczelni. Czy przystoi by motywacje rektora były tak niskie?!