środa, 4 sierpnia 2010

Brud i brak mydła w katowickim szpitalu

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

nie tylko w tym szpitalu tak jest. Nagminne jest to, że salowe za swoje pieniądze kupują środki, m.in. Domestos, żeby umyć WC.

Anonimowy pisze...

Przecież Dyrektor nie będzie oszczędzał na swojej pensji. Kto ma dużo musi mieć więcej, kto ma mało potrafi się poświęcać. Ale muszę przyznać, że oprócz dokładających czasem "do interesu" salowych znam profesorów i lekarzy przynoszących do szpitala środki czystości czy papier toaletowy i jednorazowe ręczniki