sobota, 23 stycznia 2010

Młodzi, a problemy społeczne

Poniżej przedstawiam tekst nadesłany przez absolwentkę Akademii Ekonomicznej w Katowicach



Zwykło się mówić: „Wy młodzi jesteście przyszłością narodu”. Pokłada się nadzieje
w studentach. Wierzy się, że to właśnie oni będą walczyć o lepsze Państwo, budować społeczeństwo obywatelskie. Jak to faktycznie wygląda? Jak wielu młodych ludzi zainteresowanych jest sprawami społecznymi? Jak wielu się angażuje? Jeśli się angażują, to w jaki sposób?

Studentom uczelni wyższych zapewnia się wiele okazji do rozwoju. Możliwe są wyjazdy zagraniczne, staże w korporacjach, udział w wielu szkoleniach czy też działalność
w organizacjach studenckich. Mając do wyboru tak szeroki wachlarz możliwości, coraz więcej młodych osób przedkłada działanie na rzecz samorozwoju i samodoskonalenia nad działalność społeczną. Postępujące postawy konsumpcyjne, nastawienie typu „mi się należy”, wyścig szczurów, chęć szybkiej kariery to tylko niektóre postawy dzisiejszych dwudziestolatków. Z jednej strony takie działanie jest korzystne, ponieważ przyczynia się do wzrostu gospodarczego, a tym samym rozwoju kraju. Jednakże dla sprawnie funkcjonującego Państwa oprócz rozwoju gospodarczego niezbędne jest także budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Zauważyć można bardzo małe zainteresowanie młodych sprawami społecznymi, a także brak poczucia odpowiedzialności za jego dobro. Coraz mniej popularne stają się akcje poruszające tematyki takie jak: walka o prawa studentów, zmianę ordynacji wyborczej czy wsparcie dla Państw borykających się z wieloma problemami czy też łamaniem praw człowieka. Istnieją stowarzyszenia studenckie podejmujące te tematy. Są nimi NZS, Parlament Studentów, Koliber i inne. Jednakże nie wygląda to tak, jak w latach 80-tych .Wtedy studenci masowo angażowali się w walkę o ich prawa i walkę z komuną. Był jeden główny cel, który jednoczył młodych i skłaniał do walki. Obecna sytuacja jest inna organizacje studenckie działają , ale już nie na tak szeroką skalę.

Studenci pytani o to dlaczego nie angażują się w działalność społeczną odpowiadają, że
i tak to nic nie zmieni, że polityka jest „brudna”. Są tego zdania, iż w polityce rządzą „układy, że nie warto się angażować. Młodzi specjaliści, naukowcy, którzy mogliby przyczynić się do rozwoju kraju, odchodzą do biznesu. Przyczyną tego są słabe zarobki
w sferze budżetowej, a także brak kultury politycznej w naszym kraju. Jak w młodych ludziach można zaszczepiać zamiłowanie do historii, ideałów, skoro, nawet rocznice historyczne nie obchodzi się z należytą godnością, towarzyszyć im zawsze muszą spory.

Jak zachęcić młodych do budowania społeczeństwa obywatelskiego? Działania te należy rozpocząć od wypracowania kultury politycznej elit obecnie rządzących, a także pokazanie iż możliwe jest prowadzenie merytorycznej polityki na wysokim poziomie.

Barbara Wnęk

0 komentarze: