Czas leci, znowu minął kolejny miesiąc, Święta za pasem. Początek roku akademickiego, jak zawsze to okres nowych szans, oczekiwań, nadziei.
W październiku zanotowałem rekordową liczbę wejść na blog – 9138 co daje średni dzienny wynik 294.
Co na blogu uznaję za najważniejsze wydarzenie? Jak zwykle głos należy do Czytelników, którzy swym zainteresowaniem wyrażonym liczbą wejść oraz liczbą i temperaturą komentarzy decydują o wadze poruszanych spraw. W październiku największe zainteresowanie wzbudziła informacja o TW Anatomie; przez trzy kolejne dni codziennie ponad pół tysiąca osób zaglądało na blog! Dla mnie to oznacza, że pogląd, że ludzie nie są zainteresowani przeszłością nie jest prawdziwy. Z pewnością fakt, iż Anatom donosił Służbie Bezpieczeństwa także na swego przełożonego, Profesora Religę wzbudził takie duże zainteresowanie Czytelników.
Wróćmy na nasze uczelniane podwórko; największy „ruch” na blogu spowodowała informacja o przekroczeniu 50 tysięcy wejść na blogu. Rozpętała się burza wcale nie dotycząca tej informacji, która stała się zaczynem dyskusji o Klinice Okulistyki na Ceglanej. Temperatura była gorąca, starły się skrajne poglądy dotyczące wydarzeń związanych z przeniesieniem klinik z Zabrza do Katowic. Atmosfera chwilami przekraczała wręcz granice dobrego smaku, wzajemne oskarżenia, niechęć, poczucie porażki zdominowały dyskusję. Nie była to niestety ostra, ale merytoryczna dyskusja; mamy obraz skłóconego, zagubionego, zatomizowanego środowiska. Smutne jest, że precyzyjne działania destrukcyjne prowadzone przez władze uczelni, lekceważenie pracowników, deptanie praw związkowych, marginalizacja organów kolegialnych uczelni (Rady Wydziału w Zabrzu i Senatu, które nawet nie zostały zapytane o zdanie dotyczące przeniesienia klinik), pokazanie urzędnikom państwowym kto tu rządzi (negocjatorowi ministerialnemu i władzom samorządowym województwa) są tak skuteczne.
Skuteczne w destrukcji, nie budowaniu.
Tkanka społeczna w środowisku okulistyki została bardzo mocno naruszona.
Ale waga tej dyskusji to przede wszystkim odzwierciedlenie stanu całej uczelni, atmosfery panującej w różnych jej zakątkach. Po prostu na Ceglanej szala się przelała, ale nie trzeba wiele by doprowadzić inne środowiska w uczelni do podobnego stanu totalnego rozbicia.
Niemniej wierzę, że jeden z ostatnich głosów w tej dyskusji wołający o umiar i rozwagę w ostateczności przeważy nad światem konfliktu, manipulacji i destrukcji.
poniedziałek, 2 listopada 2009
Podsumowanie października
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz