poniedziałek, 5 maja 2008

Projekt reformy szkolnictwa wyższego oraz nauki polskiej

Projekt reformy szkolnictwa wyższego oraz nauki polskiej przedstawiony przez zespół powołany przez Minister Kudrycką jest obszernym, liczącym 28 stron opracowaniem. Obejmuje szereg obszarów działalności uczelni. Trudno bez wnikliwej analizy i dogłębnej znajomości wielu szczegółowych zagadnień ocenić ten dokument. Niemniej jego lektura pozwala na postawienie kilku tez:

  • Wprowadzenie proponowanych zmian będzie rewolucją w dotychczasowym systemie dydaktycznym oraz naukowym
  • Dokument zawiera założenie wzrostu nakładów finansowych w wysokości 0,158% PKB rocznie, ale nie wskazuje jak te środki mają być rozdysponowane
  • Wydaje się, że rozpoczęcie zmian na tylu płaszczyznach jednocześnie nie jest możliwe i koniecznie jest wytyczenie swoistej „mapy drogowej” oraz precyzyjne określenie kolejnych kroków reformy; są sprawy ważne i pilne
  • Zbyt mało znajdujemy tu informacji dotyczących najważniejszego aspektu reformy, czyli ludzi. Nie wystarczy pisać o wspieraniu młodych, aktywnych badaczy czy o potrzebie sprowadzenia do Polski naukowców pracujących za granicą. Konieczne jest bardzo jednoznaczne pokazanie tej grupie osób, jakie zmiany zostaną dokonane, tak by byli oni zainteresowani karierą akademicką. Te kwestie uważam za kluczowe; motorem napędowym polskich uczelni, mimo szacunku dla profesorów, mogą być tylko młodzi ludzie. Dlatego na początku dokumentu powinien znaleźć się osobny rozdział kierowany do nich zawierający konkrety, w tym także propozycje dotyczące wynagrodzenia. Bez uzupełnienia tych danych oraz bez dotarcia do studentów, doktorantów i młodych badaczy cała dyskusja będzie toczyła się wśród doktorów habilitowanych i profesorów, czyli grupie z założenia w znacznej części zachowawczej.

0 komentarze: