O Niezależnym Zrzeszeniu Studentów

Zapraszam do lektury książki o Niezależnym Zrzeszeniu Studentów w naszej Uczelni w latach 1980-81. To był niezwykle dynamiczny okres polskie...

wtorek, 18 marca 2008

„Uczelnie należą do tych instytucji, których prestiż społeczny i efektywność pracy w znacznej mierze zależą od panującego w nich etosu. Etos ten nie sprowadza się do postulatu respektowania prawa i norm zawartych w statutach poszczególnych uczelni...spoiwem formalnych i nieformalnych zaleceń oraz zasad, regulujących kwestie o istotnym znaczeniu dla kształtowania i utrzymania etosu, są dobre obyczaje w nauce, odzwierciedlające wielowiekową tradycję życia akademickiego” (Kodeks „Dobre Praktyki w Szkołach Wyższych”).
Dalej, w części Kodeksu dotyczącej działań rektora i senatu czytamy: „...stanowisko rektora wymaga nie tylko zarządzania, kierowania i reprezentowania uczelnią, ale – być może w jeszcze większym stopniu – przewodzenia swemu środowisku uczelnianemu. W tym sensie rektor jest strażnikiem etosu społeczności akademickiej, mobilizującym ją do wysiłku budowania i podtrzymywania wysokiej jakości dzieła uczelni oraz osiągania ambitnych celów rozwojowych”.
Uważam, że na kilka tygodni przed wyborami Rektora w Naszej Uczelni potrzebna jest dyskusja i wymiana poglądów całej społeczności akademickiej dotycząca oczekiwań wobec osoby, która obejmie tę funkcję 1 września 2008 roku. Rektor, jako osoba kształtująca oblicze, styl oraz atmosferę uniwersytetu, a także kreująca zasadnicze kierunki rozwoju uczelni wpływa pośrednio na życie każdego członka społeczności akademickiej.

By zapoczątkować tę dyskusję stawiam kilka pytań:

  • Jakie cechy Rektora są najważniejsze w pełnieniu tej funkcji?
  • Jak wyobrażamy sobie komunikację Rektora ze społecznością akademicką i odwrotnie?
  • Jakie cechy Rektora mogą utrudniać spełnienie oczekiwań pracowników Naszej Uczelni?
  • Czy Rektor powinien być sprawnym menadżerem czy raczej jego rola to wytyczanie wizji rozwoju uczelni realizowanego przez całą społeczność?
  • 1 komentarze:

    Anonimowy pisze...

    no właśnie o to chodzi Pani Rektor, aby nie było czasu na zaprezentowanie swojej osoby. Dlatego podziwiam i gratuluje, że tak wcześnie zaczął Pan głosić swoje poglądu i promować siebie, jako dobrego kandydata na Lidera i Przywódcę SUM, co do czego nie mam wątpliwości po przeczytaniu wszystkich blogów i uczestnictwie na kilku spotkaniach z Panem. studnetka