sobota, 17 marca 2018

O reformie szkolnictwa wyższego słów kilka

Na marcowym posiedzeniu Rady Wydziału w Zabrzu przedstawiono nam pewne informacje dotyczące zmian zasad oceny parametrycznej. Dobrze, że są podejmowane działania dotyczące oceny w przyszłości i nie będziemy zaskakiwani jak to zwykle bywało wcześniej. Niemniej niektóre zapowiedzi budzą wątpliwości. Np. nie wiadomo czy będzie nadal obowiązywała baza Web of Science, jako podstawa do zbierania danych czy też baza Scopus. Dotąd parametryzacja dotyczyła osobno wydziałów. Wg planów w przyszłości uczelnia ma być poddawana ocenie tylko jako całość, z pominięciem wydziałów. Ten kierunek nie wydaje się zbyt fortunny, w uczelniach posiadających wiele wydziałów takie uśrednienie stracą liderzy, a zyskają słabsze wydziały. Co więcej, dotąd wydział mógł do oceny parametrycznej przedstawić liczbę publikacji wynikającą z liczby pracowników. Zawsze znajdą się bardziej płodni, aktywni badacze publikujący w okresie 4 lat wiele świetnych prac i osoby nie mające zbyt dużego dorobku. W sumarycznym dorobku wydziału można było zatem znaleźć nawet kilkanaście publikacji jednego autora. Nie było w tym żadnej manipulacji danymi, a wydział korzystał z pracy liderów. Wg przedstawianego projektu ma być wprowadzony limit 4 prac włączonych do oceny w okresie 4 lat. Trudno mi zrozumieć czemu ma służyć ten zapis, przecież pozostałe (piąta i kolejne) publikacje tych autorów spełniają kryteria jakościowe, mają afiliację uczelni i ich pominięcie wypaczy sumaryczny dorobek.
To tylko niektóre planowane zmiany, czekamy na szybkie przedstawienie całości planowych zmian zasad oceny parametrycznej by już dziś dostosować nasze działania do przyszłych wymagań.
Istotną kwestią jest także moment przyjęcia powyższych zasad, czas biegnie. Projekt nowej ustawy jest od dawna gotowy i skoro nowe regulacje mają obowiązywać od nowego roku akademickiego należy jak najszybciej uchwalić nową ustawę.
Oby jej zapisy były korzystne dla funkcjonowanie polskich uczelni!

10 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nareszcie bardzo, bardzo dobra propozycja maks najlepszych 4 prac, która pokaże kto tak naprawdę pracuje naukowo. Naukowcy mają olbrzymią nadzieję, że ten zapis wejdzie w życie.

Anonimowy pisze...

Brawo, w końcu będzie wszystko jasne, bez udawania.

Anonimowy pisze...

Jasne cztery prace, najlepiej we własnych czasopismach (lokalnych) stworzonych dla własnych potrzeb przez własnych ludzi, żeby stworzyć własną naukę (uznaniowo) i dobre samopoczucie. Sami wiemy co dla nas jest "najlepsze".

Anonimowy pisze...

Bynajmniej, ograniczenie do 4 najlepszych prac wymusi w końcu obowiązek prowadzenia badań i publikacji ich wyników u tych, którzy od lat tego nie robią

Anonimowy pisze...

Trzeba patrzeć szerzej i przeczytać całość (2), by zrozumieć sedno... Przynenta dla naiwnych.
Finansowanie nauki, Uczelni i tym podobne.

Anonimowy pisze...

O czym piszemy?, przedziały miedzy IF między 2-3, czasami praca w zespołach zagranicznych (i tak dzielona na m.in 20-30 autorów). Ci co sięgają powyżej 10 IF za publikację, tutaj pewnie nie zaglądają (nie mają czasu).

Anonimowy pisze...

Idea jest bardzo jasna, zmotywować WSZYSTKICH, liderzy już zapracowali na uczelnie, co robią pozostali ???

Anonimowy pisze...

Najlepiej za darmo dla ideii

Anonimowy pisze...

Dla tych, którzy nie potrafią sobie zorganizować czasu proponuję:
rano - dydaktyka,
potem - badania naukowe,
wieczorem i w nocy dorabianie do średniej krajowej
sobota, niedziela - pisanie publikacji

Anonimowy pisze...

Przypominam, ze podatnik płaci za etat naukowo-dydaktyczny. Za to dostaje asystent i adiunkt wynagrodzenie.