Obserwacja bieżących wydarzeń nie napawa optymizmem. Dziś parę zdań na temat decyzji Prezydenta RP blokującej podpisania nominacji 46-ciu sędziom. Warto przytoczyć zasady obowiązujące w świecie nauki dotyczące etapów kariery uniwersyteckiej. Zaczyna się ona od uzyskania stopnia magistra a kończy na tytule naukowym czyli profesurze. Przejście całej drogi wymaga ogromu pracy a prawidłowość całego procesu nadzoruje wiele specjalnie powołanych organów czy komisji. Na końcu głos należy do Centralnej Komisji, która przedstawia wniosek do podpisania Prezydentowi RP. Bez tego podpisu profesura się nie należy. I tu wracam do ostatniej decyzji odmawiającej sędziom awansu zawodowego. Podpis Prezydenta to formalne działanie, nie ma nic wspólnego z oceną merytoryczną. Te osoby spełniły wszelkie kryteria awansu i uzyskały akceptację odpowiednich organów nadzorujących cały proces. Taka interpretacja funkcji publicznej to sprzeniewierzenie się elementarnym zasadom dotąd obowiązujących w Polsce. Można sobie wyobrazić sytuację, że niebawem odmowa spotka osobę aplikującą o tytuł naukowy, która będzie prezentowała światopogląd różny od Prezydenta. Proponuję wrócić do mego tekstu z 11-tego czerwca...
piątek, 14 listopada 2025
środa, 12 listopada 2025
Wspomnienie o doktorze habilitowanym Januszu Bursie
10-tego listopada odszedł nasz Kolega, doktor habilitowany Janusz Bursa. To wielka strata dla społeczności akademickiej. Znaliśmy się od wielu lat i współpracowaliśmy na różnych polach. Janusz był jedną z bliskich mi osób w czasie moich zabiegów o wybór na stanowisko rektora Uczelni. Zawsze zaangażowany, dociekliwy, uczciwy do bólu. To rzadkie cechy. Janusz był godnym kontynuatorem misji Jego Nauczyciela i Mentora doktora Wojciecha Grzywny. Jedną z jego „obsesji” zawodowych była etyka lekarska stąd Jego wieloletnia działalność w Sądzie Lekarskim Naczelnej Izby Lekarskiej. W tym samym okresie byliśmy członkami Senatu SUM. Nie był to łatwy czas, ludzie pokroju Janusza w ówczesnym świecie kreowanym przez Rektor E. Małecką-Tenderę i kanclerz Kuraszewską nie byli zbyt mile widziani. Podobna rola uczciwego i niezłomnego dyskutanta, dla którego nie było straconych spraw przypadła także Doktorowi Danielowi Sabatowi i obaj byli jednymi z najważniejszych członków Senatu, stojących na straży wartości akademickich i etyki lekarskiej. Dziś gdy Janusza nie ma już wśród nas ostatnim wyrazem naszej pamięci o Nim jest udział w uroczystościach pogrzebowych, które odbędą się 14 listopada o godzinie 12 na cmentarzu centralnym w Gliwicach ul. Kozielska 120.
czwartek, 6 listopada 2025
Rocznica 40-tu lat od pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce
Dziś w Teatrze Nowym w Zabrzu miało miejsce wyjątkowe spotkanie. 5 listopada 1985 roku zespół pod kierunkiem Profesora Zbigniewa Religi przeprowadził operację pierwszego udanego przeszczepienia serca w Polsce. W teatrze zebrało się mnóstwo ludzi z kręgów akademickich, pracowników naszej Uczelni, znakomitości ze świata kardiochirurgii, kardiologii a także przedstawicieli rządu, władz samorządowych a także pacjentów oraz studentów. To było prawdziwe święto akademickie, wspominano wyjątkowego człowieka, który w pełni zasłużył na miano ojca polskiej kardiochirurgii. Jako pierwszy głos zabrał Rektor Profesor Szczepański a potem przemawiało wiele osób. Niezwykle ciekawy był film o Profesorze, nakręcony przy wsparciu władz miasta Zabrze. Po nim na scenę zaproszony znakomitości z kręgu kardiochirurgii a moderatorem dyskusji był Profesor Janusz Skalski, kardiochirurg, który 17 lat pracował w Zabrzu. To był świetny powrót do dawnych lat, swoista historia polskiej kardiochirurgii w pigułce.
Licznym osobom, uczestnikom dawnych wydarzeń wręczono dyplomy z okazji tej rocznicy a galę zakończył występ chóru studentów naszej uczelni.
Spotkanie prowadziła Dziekan Profesor Alicja Grzanka wraz ze studentem szóstego roku wydziału lekarskiego.
I na koniec uwaga o szerszym zakresie. Po "reformie" szkolnictwa wyższego autorstwa Ministra Gowina i tsunami pandemii życie akademickie jakie znaliśmy od "zawsze" nie istnieje. Nie spotykamy się, nie dyskutujemy, ba, nie znamy się osobiście. Dzisiejsze spotkanie było takim powrotem na chwilę do normalności.
Może jeszcze kiedyś uda się odwrócić fatalny bieg spraw w polskich uniwersytetach?!



