Ktoś napisał, że żałuje lat spędzonych (straconych ?) na rozwoju naukowym. Mam takie same odczucia. To nie ma żadnego sensu i nikomu nie zależy na dobrej kadrze naukowej.
Chyba pomysł na homeopatię "zapłodnił" inne uczelnie. Na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, na Wydziale Biologii i biotechnologii od nowego roku akademickiego ma ruszyć specjalność "biologia w terapii". W programie między innymi zajęcia z hirudinologii i hirudinoterapii, apiterapia, dogoterapia, hortiterapia, aromaterapia, rola muzyki w terapii... Konkurencja dla Hogwartu rośnie!
Walka o studenta, czyli inaczej - o etaty na uczelni, powoduje iż uczelnie otwierają coraz to bardziej egzotyczne kierunki, które nijak mają się do rzeczywistości ani do nauki. To jest prostytucja dydaktyczna. Chociaż może nie, profesjonalna prostytutka spełnia solidnie swe obowiązki. Czego nie można powiedzieć o uczelni. Bardzo smutne, ale prawdziwe.
Ta uczelnia nadal się pogrąża, oczekuję niedługo kierunków "Czary w medycynie", "Nauka nowoczesnego mobbingu" ...
OdpowiedzUsuńKtoś napisał, że żałuje lat spędzonych (straconych ?) na rozwoju naukowym. Mam takie same odczucia. To nie ma żadnego sensu i nikomu nie zależy na dobrej kadrze naukowej.
OdpowiedzUsuńChyba pomysł na homeopatię "zapłodnił" inne uczelnie. Na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, na Wydziale Biologii i biotechnologii od nowego roku akademickiego ma ruszyć specjalność "biologia w terapii". W programie między innymi zajęcia z hirudinologii i hirudinoterapii, apiterapia, dogoterapia, hortiterapia, aromaterapia, rola muzyki w terapii... Konkurencja dla Hogwartu rośnie!
OdpowiedzUsuńWalka o studenta, czyli inaczej - o etaty na uczelni, powoduje iż uczelnie otwierają coraz to bardziej egzotyczne kierunki, które nijak mają się do rzeczywistości ani do nauki. To jest prostytucja dydaktyczna. Chociaż może nie, profesjonalna prostytutka spełnia solidnie swe obowiązki. Czego nie można powiedzieć o uczelni. Bardzo smutne, ale prawdziwe.
OdpowiedzUsuń