Lekarz nie był wyższościowy i nie leczył go prywatnie w nie swojej placówce- u nas to rzadkość. A więc nie tylko w nauce ale i w moralności jesteśmy daleko
Lekarz nie był wyższościowy i nie leczył go prywatnie w nie swojej placówce- u nas to rzadkość. A więc nie tylko w nauce ale i w moralności jesteśmy daleko
OdpowiedzUsuń