Oryginalne, niebanalne, nietuzinkowe wręcz genialne w prostocie podejście dyrektora do finansów szpitala – wszak to nie jego kasa. Może by tak warto było jakąś kontrolę zafundować dyrektorowi, co by swojej oryginalności do wydatków szpitalnych bardziej nie rozwinął. A tak na marginesie to ciekawe czy dyrektor Drybański podobnie zarządza własnymi, prywatnymi finansami, jeśli tak to niedługo trzeba się będzie rozglądać za trzecim etatem, a może i następnymi.
Nic tylko: "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu" ...
OdpowiedzUsuńOryginalne, niebanalne, nietuzinkowe wręcz genialne w prostocie podejście dyrektora do finansów szpitala – wszak to nie jego kasa. Może by tak warto było jakąś kontrolę zafundować dyrektorowi, co by swojej oryginalności do wydatków szpitalnych bardziej nie rozwinął. A tak na marginesie to ciekawe czy dyrektor Drybański podobnie zarządza własnymi, prywatnymi finansami, jeśli tak to niedługo trzeba się będzie rozglądać za trzecim etatem, a może i następnymi.
OdpowiedzUsuńMK z Katowic