tag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post8976081126257947498..comments2024-03-28T09:38:10.823+01:00Comments on pluskiewicz.blogspot.com: WPhttp://www.blogger.com/profile/15256668081784395828noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-72482636223273842842018-05-22T14:12:54.603+02:002018-05-22T14:12:54.603+02:00Szanowny autor to chyba nawet okładki ksiaKik mise...Szanowny autor to chyba nawet okładki ksiaKik misesa na oczy nie widział mówiąc o "konkurencji"...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-33476817676752611662018-05-02T22:25:25.837+02:002018-05-02T22:25:25.837+02:00Leczy, uczy, publikuje( https://www.ncbi.nlm.nih.g...Leczy, uczy, publikuje( https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=marian+zembala oraz w filmach..wystepuje! Brawo. Tak trzymac!Zdzislaw M. Szulcnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-26799292275062116012018-05-02T22:03:56.278+02:002018-05-02T22:03:56.278+02:00Ne ma to żadnego znaczenia. Kolejna uczelnia powst...Ne ma to żadnego znaczenia. Kolejna uczelnia powstanie w Katowicach. Ciekawe kto będzie ją reklamował?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-85829086667320516322018-05-02T19:50:35.371+02:002018-05-02T19:50:35.371+02:00Przeczytałem Pana wpis i raczej się z nim zgadzam....Przeczytałem Pana wpis i raczej się z nim zgadzam. Ja również uważam, że tworzenie konkurencji jest zaskakujące. <br /><br />Jednak dużo bardziej mnie zastanawiaja słowa p. Zembali. Mówi on, że lekarzem może byc tylko dobry człowiek. Mówiąc szczerze, parsknąłem śmiechem, zarówno jako profesor, jak i pacjent. To wręcz żenująco idiotyczne słowa. Szkoda że to właśnie to Panu nie przeszkadza. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-30169006195194119802018-05-02T18:25:24.748+02:002018-05-02T18:25:24.748+02:00Nie zgadzam się z Panem Profesorem w ani jednym pr...Nie zgadzam się z Panem Profesorem w ani jednym procencie. Zdrowa konkurencja zawsze jest pozytywna. Zmusza nas do doskonalenia naszej pracy. A przecież tej doskonałości u nas nie ma, o czym wszyscy wiemy. Brak konkurencji obniża nasze starania i tak właśnie się u nas dzieje. Nie wiem też dlaczego tak to Pana boli i czego się Pan obawia. Przecież lekarzy jest za mało, potrzeby są duże, a nasza uczelnia nie zaspokoi tego zapotrzebowania. Podniesienie limitu przyjęć u nas (zresztą podobno został podniesiony) obniży jeszcze bardziej poziom dydaktyki, a przecież i tak zajęcia odbywają się od rana do wieczora. Nauczyciele narzekają, że pracować muszą do późnych godzin, studentom też się to nie podoba, bo nie mają się kiedy uczyć. Na dydaktykę skarżą się od dawna na tym blogu. Zresztą, jaka to konkurencja Panie Profesorze. Przecież ani pracy, ani nauki, ani niczego innego nam nie zabiorą. Podrażniają jedynie nasze zmysły. Kandydatów na studia też nam przecież nie zabrali. Niech są, a my pokażmy, że jesteśmy lepsi, że tradycja idzie w parze z jakością oraz stanowi wzorzec do naśladowania dla innych. Chociaż dla mnie ten nasz wzorzec jest bardzo wątpliwy. Obawiam się, że nowoczesny model dydaktyki w nowych wydziałach i standardy w wyposażeniu mogą nam zaimponować, a chęć i zapał do tworzenia czegoś nowego być dobrym przykładem. Zarzucanie prof.Zembali nielojalności, jeżeli nie przekracza przepisów ustawy (a ustawa zezwala na pracę w innej uczelni za zgodą rektora) nie jest godne pochwały. To, że doświadczony dydaktyk i lekarz pomaga innym w tworzeniu czegoś nowego i dobrego jest również dobre i należy to chwalić. Tym bardziej, że naszej uczelni szkody to nie przynosi. <br /><br />Anonymousnoreply@blogger.com