tag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post6352119773564619699..comments2024-03-28T09:38:10.823+01:00Comments on pluskiewicz.blogspot.com: ŚMIAĆ SIĘ CZY PŁAKAĆ?WPhttp://www.blogger.com/profile/15256668081784395828noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-77976394262576544692011-08-16T23:30:19.499+02:002011-08-16T23:30:19.499+02:00Regulamin:
... komentarze bezpośrednio nie umieszc...Regulamin:<br />... komentarze bezpośrednio nie umieszczone przez Administratora będa usuwane z bazy danych...<br /><br />Komentarze mogę być publikowane bezpośrednio po otrzymaniu i chronologicznie a nie w dowolnych zestawieniach<br /><br />Komentarze nie powinny być poddawane osądowi Administratora, lecz wpisującym się w następnej kolejnościAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-52234001627703841612011-08-13T23:48:33.399+02:002011-08-13T23:48:33.399+02:00Jeszcze raz. Uważam, że Administrator powinien ści...Jeszcze raz. Uważam, że Administrator powinien ścisle określić zasady publikacji wpisów i zasady bezpieczeństwa i poufności wpisującego. Oczywiście nie chodzi o sytuacje wyjatkowe, gdy przykładowo dochodzi do zwolnienia z tajemnicy lekarskiej. Myślę, że te wpisy naruszyły jednak bezpieczeństwo wpisujacego.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-19307531654301564572011-08-13T23:41:47.527+02:002011-08-13T23:41:47.527+02:00Poprzednik nie zrozumiał przedostatniego wpisu. Ot...Poprzednik nie zrozumiał przedostatniego wpisu. Otóż takie zestawienie bardzo podobnych w treści i w formie wpisów wskazuje na jedną osobe i czy to przypadek takiego doboru czy poszło, nie wiem jak, po adresie. A wpisy z drugiej strony barykady, choć nic na to nie wskazuje też mogą dojść do bloga-może drogą oficjalną, więc chodzi w tamtym wpisie o stres wpisującego, a nie zbierającego. Tamten wpis niczym nie straszy, tylko zdradza obawy. Tak, jak w filmie szpiegowskim, człowiek nie wie z której strony dostanie. Wydaje się więc, że takie zestawienie było pewnym precedensem...Mam nadzieje, że chodziło o przebój miesiąca, trochę na wesoło..no bo inaczej "Bać się czy modlić"Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-20890898083882198292011-08-13T18:35:51.641+02:002011-08-13T18:35:51.641+02:00Dlatego ma skończyć się ten temat ? Czy to jakieś ...Dlatego ma skończyć się ten temat ? Czy to jakieś publiczne zastraszanie ? Hakerstwo jest poważnym łamaniem prawa, którym zajmują się odpowiednie organy, więc osoba strasząca włamaniem hakerskim na stronę internetową powinna bardzo zastanowić się co pisze na publicznym forum. Ta dyskusja to powinna być dopiero początkiem, aby zmienić sytuację na lepsze i zlikwidować nieprawidłowości i nie powinna się zakończyć bez konkretnych zmian.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-84033077715406597552011-08-13T13:00:36.619+02:002011-08-13T13:00:36.619+02:00Kończąc ten rozdział: "śmiać się czy płakać&q...Kończąc ten rozdział: "śmiać się czy płakać" należy podkreslić, że spowodował on wstrząs jedynie u wpisującego te komentarze, że Administratot jest Big Brotherem i wszystkie wie. Wpisy pochodzą od młodszych ludzi na starcie drogi, też o zacięciu sportowym, tak, że przedsięwzięcie chyba się nie udało. Korzyść jedynie może się wiązać z tym, że kolejne wpisy będą bardziej umiarkowane, bo w innym razie albo Pan Ich wypunktuje, albo ktoś o umiejetności hakera z drugiej strony. <br />Myslę, że coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy w historii bloga, co swiadczy, że obie strony biorące w tym udział okazały się nieprzecietne...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-28793653772560212712011-08-12T18:37:41.524+02:002011-08-12T18:37:41.524+02:00Zaraz, zaraz, z jakiego to dziwnego powodu wszyscy...Zaraz, zaraz, z jakiego to dziwnego powodu wszyscy wokół mają pracować dla pseudo-ledera, aby on zgarnął wszystko ? To mamy w kraju naukowe niewolnictwo ? No chyba, że jest wybranymn z wybranych i pomimo, że od kilkunastu czy kilkudziesięciu lat nie napisał saodzielnej żadnej pracy i tak musi awansować. A jak widzi się określenie - protektor - to nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-391932924319807282011-08-12T18:31:31.220+02:002011-08-12T18:31:31.220+02:00Sponsoring badań naukowych, czyli kupczenie punkta...Sponsoring badań naukowych, czyli kupczenie punktami jest dopuszczalne i jest ok ??? Szok. Teraz juz wiadomo, dlaczego Polska nauka jest daleko za Chinami i Indiami. Co innego wkład statystyka, który wykona super istotną analizę, niezbędną w każdej dobrej pracy, co innego mądre wskazówki i ważne korekty szefa, nawet jeżeli to są tylko 3 zdania. Ale niedopuszczlne jest kupowanie punktów przez znajomych jak na targu ! Tacy "sponsorzy" w 99% nie mają żadnego wkładu merytorycznego poza podpisaniem wniosku, nierzadko nie wiedzą w ogóle do jakiego tematu zostaną dopisani. Jeżeli ma być przyzwolenie na coś takiego, to niech bedzie wolna amerykanka, otwarty przetarg wśród pracowników, kto z nich da więcej za bycie jednym z autorów dobrej publikacji. Absurd.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-68335630030954532882011-08-12T15:06:26.469+02:002011-08-12T15:06:26.469+02:00Co do sprzętowania, to chyba też takie mechanizmy ...Co do sprzętowania, to chyba też takie mechanizmy działają w świecie zachodnim. Ciekawe, jakby prześlidzić drogi naukowe noblistów, to czy byli tam tylko protektorzy, czy też tzw. współudziałowcy..Jeżeli są już sportowe porównania, to noblista jest, jak kolarz, lider zespołu, który ma wygrać, więc inni pracuja na niego. No jest jeszcze kwestia wyłaniania lidera.. Ktoś powie, że sport to nie nauka, może tak, ale wyścigi też tutaj się toczą-rankingi, pozycje medalowe, no i sponsorzy, ale działaja oni poza Dziekanatem. O jakby to było, gdyby Dziekanat, albo Rektorat prowadził sponsoring naszych naukowców, np. XY chodził by w garniturze od Versace i jeździł Ferrari, bo młody..Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-34451224887133381952011-08-12T13:17:50.820+02:002011-08-12T13:17:50.820+02:00Czy udzial takiego menadzera w pracy jest bezpodst...Czy udzial takiego menadzera w pracy jest bezpodstawny. A co z dobrym statystykiem nie lekarzem w pracy medycznej z IF powyzej 8 pkt? A co z szefem, ktory przeczyta i da kilka dobrych rad? Chyba, ze dostaje tekst grzecznosciowo! Umiejetnosc impaktowania to zupelnie inne "geny" niz stoicyzm akademicki. Poki praca z IF nie wejdzie do pierwszej setki na swiecie to tez amatorstwo. W tenisie np. Kubot i Radwanska sie przebili. Owszem lepiej miec IF 200 niz 10 bo troche wiecej zaszczytow i powodow do dumy w Polsce, moze wiecej sponsorowanych wykladow, czy nagrodAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-37573040888826869952011-08-12T08:39:31.152+02:002011-08-12T08:39:31.152+02:00A własnie, że jest taka możliwość. Mechanizm wydaj...A własnie, że jest taka możliwość. Mechanizm wydaje się prosty i może to być norma na uczelniach, szczególnie technicznych (ale nie tylko), które mają możliwości sprzętowe: są pieniądze z badań statutowych, przeznacza się je dla realnego wykonawcy badań w innej katedrze, czy zakładzie. Wilk syty i owca cała - ten, który miał środki ma publikację i dużo punków IF, rzetelny podwykonawca to samo plus jeszcze pieniądze, pomniejszone o koszty administracyjne. Jedynym problemem może być zagadnienie etyczne, czy de facto "kupowanie punktów", jeżeli nie brało się udziału w badaniach licuje etyką akademicką.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-45008134749992609382011-08-11T20:46:25.094+02:002011-08-11T20:46:25.094+02:00Nie jest tak łatwo być dopisanym, czymś trzeba się...Nie jest tak łatwo być dopisanym, czymś trzeba się wyróźnić spośród tylko chcących. Za kasę - w dosłownym tego znaczenia rozumieniu- się tego raczej nie robi. Korzyść musi być wzajemna, np. ktoś, tak jak Przedmówca chce, jest dobrym (cennym) lekarzem/"naukowcem", a taki często też piszącym jest potrzebny - o swoje zdrowie czy rodziny też trzeba zadbać...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-48888984891711584682011-08-11T20:05:26.686+02:002011-08-11T20:05:26.686+02:00Dobrze, że w ogóle ktoś "budzi" akademik...Dobrze, że w ogóle ktoś "budzi" akademików, bez tego doktoranci nadal żyli by w totalnej nieświadomości łudząc się, że jest tak świetnie na uczelni. Na szczęście dawno już się obudzili z letargu i coraz rzadziej myślą o pozostaniu na uczelnii. Wolą być dobrymi lekarzami pomagającymi społeczeństwu niż żyjącymi w nędzy naukowcami. Poza tym ich praca jest często bez sensu i tak zostaną nagrodzeni co , którzy od lat nie napisali żadnej publikacji, a dopisał ich kolega.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-82002040001658137912011-08-11T18:09:11.779+02:002011-08-11T18:09:11.779+02:00Jezeli załozyć, że w tych 12 wpisach uczestniczyło...Jezeli załozyć, że w tych 12 wpisach uczestniczyło kilka osób wpisujących parokrotnie, to pomysł by obudzić znudzonych wczasoblogowiczów się nie powiódł. Czekamy na następny hit...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-34208054167561139992011-08-10T23:16:41.544+02:002011-08-10T23:16:41.544+02:00Wpis czwarty po prześledzeniu komentarzy jest wyrw...Wpis czwarty po prześledzeniu komentarzy jest wyrwany z całości, bądź nawet z kontekstu- z czym ma polemizować? Tak, że wątpie by chodziło o Osobę, może o podmiot/instytucję?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-15617704928523898432011-08-09T19:27:36.709+02:002011-08-09T19:27:36.709+02:00Blog jest buforem, dzięki któremu zwykły obywatel ...Blog jest buforem, dzięki któremu zwykły obywatel tego kraju, co naprawdę dzieje się na uczelniach. Pracownicy, studenci, doktoranci, absolwenci i młodzi chcący studiować medycynę mają prawo to wiedzieć.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-10602715927408083692011-08-09T18:06:56.247+02:002011-08-09T18:06:56.247+02:00Szanowny Panie Profesorze! Pan Profesor jest odpow...Szanowny Panie Profesorze! Pan Profesor jest odpowiedzialny za kształt bloga i mógł Pan nie tworzyć tej listy niemerytorycznych uwag, powstałych zapewne pod wpływem emocji w odpowiedzi na inne, także emocjonalne wypowiedzi. Zapewne mozna utworzyć listę wypowiedzi "antyWładza" w nieco podobnym tonie. Uważam, że powinno być bardzo uważne czytanie i upublicznianie wypowiedzi. Można też wykropkowywać pewne negatywne określenia, jeżeli pozostałą część wypowiedzi warto pokazać. Jeżeli wszyscy tworzymy ten blog, to go udoskonalajmy aby mógł Pan Profesor pozytywnie zagościć w wielu domach bez niezdrowych emocji bez względu na poglady, czy nawet (bez utopii) "interesy". Wybaczmy też sobie dotychczasowe zbędne emocje, zacznijmy od zaraz-coś jednak Pan takiego ma w sobie, tak że ta wypowiedź o braku charyzmy może nie być prawdziwa.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-22365268550742179232011-08-09T17:02:14.461+02:002011-08-09T17:02:14.461+02:00WŁAŚNIE CHODZI O TEN UMIAR...
Postępowanie prof. ...WŁAŚNIE CHODZI O TEN UMIAR...<br /><br />Postępowanie prof. Pluskiewicza nie wszystkim się podoba. Ryszard Cach, prorektor Uniwersytetu Wrocławskiego, uważa, że dawanie wskazówek rektorom i członkom senatu innych uczelni to zły zwyczaj: - Na miejscu prof. Pluskiewicza powstrzymałbym się od takiej formy doradzania. Na blogach i forach internetowych wypisuje się różne, czasem skrajne opinie. Zbyt chętnie i zbyt łatwo wystawiamy oceny innym. Tak jest też w tym przypadku. I nie chodzi o ukrywanie nieprawidłowości, ale o pewien umiar w ich publicznym komentowaniu. Trzeba wierzyć, że Akademia Medyczna sobie poradzi z problemami.<br /><br /><br />Więcej... http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,88047,6357901,Slaski_naukowiec_krytykuje_rektora_Andrzejaka.html#ixzz1UXmzga4IAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-49571996262927950002011-08-09T09:57:07.745+02:002011-08-09T09:57:07.745+02:00Do nagrań posiedzeń rady wydziału na pewno dostęp ...Do nagrań posiedzeń rady wydziału na pewno dostęp ma Rektor.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-78039519295774385942011-08-08T22:45:41.620+02:002011-08-08T22:45:41.620+02:00Skoro jak ktoś napisał posiedzenia rady wydziału s...Skoro jak ktoś napisał posiedzenia rady wydziału są nagrywane, to kto ma dostęp do tych nagrań i kto może wnioskować o ich przesłuchanie ?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-72031147302009356932011-08-08T21:35:00.526+02:002011-08-08T21:35:00.526+02:00Beton chwyta się brzytwy. Tym razem jest to ośmies...Beton chwyta się brzytwy. Tym razem jest to ośmieszanie bloga. Taktyka znana z minionego okresu. Nie należy się dziwić, w końcu nie jeden z "bohaterów" opisywanych wydarzeń należy do pogrobowców starej gwardii. Każdy myślący czytelnik potrafi to ocenić. Ujawnianie prawdy bardzo boli i utrudnia szwindle. Groźne jest zwłaszcza uświadamianie ogółowi, że zniechęconych sytuacją jest dużo. Każdy reżim dąży do izolacji opozycji i zastraszania. Przykładem są choćby groteskowe rady wydziału w Zabrzu, gdzie na porządku dziennym są manipulacje pod płaszczykiem poprawności proceduralnej, chociaż nikt w to nie wierzy.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-63526987596749624442011-08-08T20:20:16.126+02:002011-08-08T20:20:16.126+02:00Te wpisy potwierdzają, jak potrzebny jest ten blog...Te wpisy potwierdzają, jak potrzebny jest ten blog. Dzięki niemu wychodzą na jaw nieprawidłowości, przypadki robienia kariery za wszelkę cenę, kosztem innych, nieuczciwego dopisywania innych do publikacji i inne poważne problemy. Nie podoba się to tym, którzy mają coś na sumieniu i próbują deprecjonować wpisy innych.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-83954328022794503522011-08-08T18:45:04.866+02:002011-08-08T18:45:04.866+02:00Skąd ta pewność, że wpisy są autorstwa jednej osob...Skąd ta pewność, że wpisy są autorstwa jednej osoby? Chyba, że jesteś ich "twórcą"? <br />Wśród wpisów znalazła się uwaga, że pisanie bloga nie przystoi Rektorowi. Uważam, że pisanie prawdy jest wskazane w każdej formie. Rektorowi nie wypada!! robić tego co Pan opisuje, a my widzimy na co dzień w uczelni.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-54780652099024482022011-08-08T18:17:14.459+02:002011-08-08T18:17:14.459+02:00Za wszystkie wpisy bardzo Pana Profesora i Odbiorc...Za wszystkie wpisy bardzo Pana Profesora i Odbiorców przepraszam i czuję się jak "kanalia". Teraz zrobił Pan z "Anonima" Judasza. Szykuje mu Pan proces, czy śmierć społeczną? Czy Innych nie ogarnie strach przed wpisaniem czegoś na "nie", zwłaszcza jak pójdzie serią? Wygrał Pan, poddaję się.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-49658235972495380032011-08-08T15:59:09.443+02:002011-08-08T15:59:09.443+02:00Wszystko pisała ta sama osoba. To Pana zmysł nauko...Wszystko pisała ta sama osoba. To Pana zmysł naukowy, czy kontrola adresów wysyłkowych, a byłoby to pewne naruszenie. Budując blog musi się Pan liczyć z negatywnymi opiniami, ale śledzenie wpisującego to lata 60-70.Anonymousnoreply@blogger.com