tag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post4185509279704182616..comments2024-03-28T09:38:10.823+01:00Comments on pluskiewicz.blogspot.com: Podsumowanie roku 2009WPhttp://www.blogger.com/profile/15256668081784395828noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-64154330596932078332010-01-08T17:08:39.549+01:002010-01-08T17:08:39.549+01:00W podsumowaniu zabrakło informacji, iż zrezygnował...W podsumowaniu zabrakło informacji, iż zrezygnował z pracy w naszej Alma - Mater Pan prof. Edward Wylęgała. Smutne to, że tak wybitny człowiek, naukowiec, okulista nie widział dla siebie miejsca. Ale nie dziwimy się,że podjął taką decyzję. Jest przecież świetnym fachowcem przez wiele lat niedocenianym przez możnowładców SUM. Jest bezsprzecznie gwiazdą, która będzie zawsze oświetlała placówkę służby zdrowia w której będzie mu dane pracować. Szkoda,że tą placówką nie będzie SUM.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-45473051997139417812010-01-08T00:13:51.589+01:002010-01-08T00:13:51.589+01:00Nie tylko w opiniach pracowników nasza uczelnia st...Nie tylko w opiniach pracowników nasza uczelnia straciła. Coraz to mniej liczymy się jako partnerzy w wieloośrodkowych badaniach naukowych, a i szanse na nowe projekty malutkie. Ale mimo wszystko są tacy co się cieszą i oni będą korzystać z obecnych układów póki się da. Większość z tych "szczęśliwców" korzystając z trwającego karnawału zjawi się na uczelnianym balu. Ciekawe, czy zobaczymy zdjęcia z tego ważnego uczelnianego wydarzenia?<br />I jeszcze jedno..... szkoda, że Ci którzy za dwa lata mogliby spróbować uzdrowić naszą uczelnię wolą odejść zamiast zjednoczyć się i walczyć. Ale widać obecne władze skutecznie skłóciły środowisko. W tym mają mistrza.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-50175754617096684472010-01-07T19:47:48.232+01:002010-01-07T19:47:48.232+01:00Przykre i smutne refleksje dla pracowników płyną...Przykre i smutne refleksje dla pracowników płyną z zapisów na tym blogu. Działania władz uczelni nie powodują naszej radości ani z nowego roku ani z karnawału. Przez ponad 4 lata swojego urzędowania nie zrobiły nic sprzyjającego dla pracowników. Nawet ostatnie podwyżki nie są niestety podwyżkami, tylko nie wiadomo czym.<br />Przechwałki na inauguracji roku o największym osiagnięciu czyli<br />znalezieniu się naszego wniosku inwestycyjnego na liście podstawowej to też niestety tylko propaganda, a wielomilionowa dotacja, trafi jak poprzednio do kogoś innego. Czas kadencji powoli i nieubłaganie dobiega końca, pozostało jej jeszcze ok.2 lata, a każdy cykl inwestycyjny i wyposażeniowy trwa dłużej. Nie będzie więc już mogła skonsumować swoich planów w żadnej postaci. A więc 7 lat dla uczelni zmarnowane. Nie zrobiła i nie zrobi już nic, z wyjątkiem dalszego krzywdzenia ludzi, co zawzięcie kontynuuje.<br />Z uczelni odeszło już 800-900 osób,a więc zaoszczędziły na funduszu płac wiele milionów, których niestety nie dały pracownikom, a raczej dały, ale tylko niektórym naukowcom i administracji oraz sobie. Kanclerz zarabia jak prezydent Polski. Co z <br />pozostałymi pieniędzmi? Nie wiadomo. A przecież podobno jesteśmy na plusie. Co pracownicy z tego mają? Nic. I to zastraszanie, sądy, naciąganie prawa mobbing, fatalna atmosfera i brak szacunku.Obraz naszej uczelni w oczach pracowników jest fatalny.<br />Najgorszy od chwili jej powstania.<br />- pracownikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-71535709024149522002010-01-04T23:13:28.534+01:002010-01-04T23:13:28.534+01:00Pracuję w tej uczelni kilkanaście (a wnet parędzie...Pracuję w tej uczelni kilkanaście (a wnet parędziesiąt) lat. Nowy Rok zmusza do przemyśleń... <br /> Jestem samodzielnym pracownikiem nauki. Lubię moją pracę tzn. lubię pracę naukowo-dydaktyczną - lubię prowadzić zajęcia ze studentami, lubię zajmowac się nauką czyli prowadzić badania, pisać prace i wysyłać je do redakcji polskich a szczególnie do zagranicznych czasopism. Staram się wykonywac moja pracę, jak najlepiej - niech studenci ocenią i niech doceni mnie moja Uczelnia kiedy przyznaje nagrody. <br /> Zasilenie mojego konta bankowego (co wynika z umowy o pracę etatową) następuje ok. 3 dnia miesiąca to fakt, ale... ta moja praca to bardzo kosztowne hobby - a przecież mam rodzinę. Koledzy i Koleżanki pracujący poza uczelnia nie mają takich problemów, jak ja. Co więcej lekarz rezydent zarabia prawie tyle co samodzielny pracownik nauki (na ręke ok.2.700 vs 3.300 zl). <br />Lubię moja pracę i to mnie jeszcze trzyma w SUM - choć raczej mieści się to w skali zjawisk irracjonalnych.<br /> A może należało/należy opuścić tę uczelnię, a nawet ten kraj? (bo przecież przychodzą z zagranicy dobre propozycje) - ale przecież urodziłem się w tym kraju, tu skończyłem uczelnię medyczną, tu mam rodzinę i znajomych, na cmentarzach mam bliskich - jak to wszystko zostawić? <br />Obecne władze naszej Uczelni robią wszystko, żeby zrezygnować z pracy na wydziale zabrzańskim.<br />Szkoda. Nie tak miało to wyglądać.Anonymousnoreply@blogger.com