tag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post1351935274068378864..comments2024-03-28T09:38:10.823+01:00Comments on pluskiewicz.blogspot.com: Zawód lekarz, cześć 23-cia: Jak komunikować się z pacjentem?WPhttp://www.blogger.com/profile/15256668081784395828noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-25681838481479077952016-05-28T13:25:42.242+02:002016-05-28T13:25:42.242+02:00Tak, zastanowcie sie dobrze czy warto poswiecac ws...Tak, zastanowcie sie dobrze czy warto poswiecac wszystko dla wyimaginowanej kariery. Sa zdecydowanie wieksze wartosci w zyciu niz bezsensowna realizacja ambicji.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-8255886524165820162016-05-23T22:40:58.306+02:002016-05-23T22:40:58.306+02:00Dla pseudo-kariery naukowej młodzi adepci medycyny...Dla pseudo-kariery naukowej młodzi adepci medycyny porzucają strony rodzinne i przenoszą się daleko od domu rodzinnego, aby np. "robić karierę na uczelni". Konsekwencje w wymiarze społecznym dotyczą np. braku opieki i pomocy dla pozostawionych rodziców. Zastanówcie się młodzi nad konsekwencjami w długim okresie czasu. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-18306455983107556242016-05-22T19:58:07.755+02:002016-05-22T19:58:07.755+02:00Zakladam, ze komentarz z 14:15 jest do mnie.
Oto...Zakladam, ze komentarz z 14:15 jest do mnie. <br /><br />Otoz rzeczywiscie nie warto sie sprzeczac o jedno slowo. Ale warto sie sprzeczac o komunkacje z pacjentem, ktora ma polegac glownie na przekazywaniu informacji. Otoz nie, komunikacja z pacjentem to nie jest sytuacja, w ktorej (wszystkowiedzacy) lekarz przkazuje madrosci sluchajacemu w oniemieniu pacjentowi i jego rodzinie. Wspolczesna medycyna bardzo dawno odeszla od takiego modelu komunikowania na rzecz partnerstwa, rozmowy i wspolnych decyzji. <br /><br />Do tego dodam, ze za kazdym razem mnie zaskakuje, ze na krytyke odpowiedz jest zawsze jedna: system. Wszystkiemu jest winny system, no jeszcze rejestratorka. Panstwo czujecie sie za cokolwiek odpowiedzialni? <br />Dariusz Galasińskihttp://dariuszgalasinski.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-84032022772732395322016-05-22T17:40:49.147+02:002016-05-22T17:40:49.147+02:00Drugi wpis doskonale opisuje na wskroś patologiczn...Drugi wpis doskonale opisuje na wskroś patologiczny i utrwalony po komuniźmie system wykorzystywania i totalnego marnotrawienia potencjału klinicznego, zdolności i pracy naukowej lekarzy. Urzędnicy, administracja i nie-lekarze są prawie wyłącznie beneficjentami, im nie zależy na poprawie patologii w opiece zdrowotnej. Stworzono armię zarządzających i wydających decyzje, lekarzami nikt się nie przejmuje. Odnosi sie wrażenie, że to było zaplanowane po przekształceniu komunizmu. Tak, zaplanowane było marnotrawienie potencjału ludzkiego i jego wykorzystywanie. Konsekwencje ponosi pacjenci i społeczeństwo. Brakuje odważnego polityka, który skutecznie zdusi patologie i naprawi opiekę nad pacjentami. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-52964387716553250802016-05-22T14:15:25.540+02:002016-05-22T14:15:25.540+02:00Sprzeczanie się o pojedyncze słowa jest bez sensu....Sprzeczanie się o pojedyncze słowa jest bez sensu. Już od dawna pacjent stał się peselem, leczenie wykonywaniem procedur, które jeszcze mogą okazać się nadwykonaniem. Nigdzie na świecie nie widziałem takiego marnotrawstwa pracy lekarza, zwłaszcza specjalności zabiegowych. Lekarz stał się najtańszą sekretarką medyczną, a przytłoczony ogromem pracy papierologicznej znajduje coraz mniej czasu dla chorego w ogóle. Dla przykładu, chirurg zamiast przyjść do pracy i zająć się tym co potrafi najlepiej, czyli operowaniem, nie ma na to czasu. Pomijając już kwestię przyjęć i wypisów (wypis to czasami 1-1,5h), to czeka go w pracy wiele innych zaskakujących zajęć. Przełożeni dla zasady spotkania, astronomiczne liczby szkoleń i kursów, a władze uczelni doktoraty, organizują znienacka dla zasady o 9 lub 10, co uniemożliwia wykonanie zabiegu przed i po tych zajęciach, trwających czasami kilka godzin. Wszyscy naszą najważniejszą pracę mają w d...e, bo są najczęściej urzędnikami, bez doświadczenia medycznego i tego nie rozumieją. Cierpi na tym pacjent. Ale jeśli jego operacja zostanie przełożona i złoży skargę, to oczywiście winny jest chirurg. Dobry operator na Zachodzie to skarb, który wykorzystuje się w możliwie najlepszy sposób. U nas na operację musi sobie wygospodarować czas. A jeśli tego nie jest w stanie zrobić, to czeka go zawał w wieku 40 lat. <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7074947650298397151.post-15817269995791993792016-05-21T00:11:55.457+02:002016-05-21T00:11:55.457+02:00Z całym szacunkiem Panie Profesorze, ale komunikac...Z całym szacunkiem Panie Profesorze, ale komunikacja z pacjentem to nie tylko 'informowanie'. Napisano biblioteke publikacji o komunikacji z pacjentem. Szkoda, że Pan ją upraszcza do 'informowania'. <br /><br />Dużo bardziej wolałbym,żeby uczył Pan studentów, jak zadać sensowne pytanie pacjentowi.<br /><br />Dariusz Galasińskihttp://dariuszgalasinski.comnoreply@blogger.com