środa, 26 lutego 2014

Przeczytane w "Polityce" o polskim życiu akademickim

Białostockie powikłania: Historia o tym, jak niektórzy polscy naukowcy pomagają rozkręcać antyszczepionkową histerię

piątek, 21 lutego 2014

O historii Polski

Szanowni Państwo, Opiekunowie i Wychowawcy



Żołnierze wyklęci – to określenie żołnierzy podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, stawiających zbrojny opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej Związkowi Sowieckiemu w latach 1944–1963.



Od 2011 roku, dzień 1 Marca został ustanowiony świętem poświęconym tym niezłomnym żołnierzom.



Kino „Światowid” w Katowicach corocznie włącza się w program obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w tym roku emisją dwóch filmów Tadeusza Pawlickiego.

Poprzez prezentację filmów pragniemy przybliżyć młodej widowni tych dla których najważniejsze były słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna i którzy nie poszli na układ z satelickim państwem, jakim była wówczas PRL. Chcemy przekazać młodemu pokoleniu pamięć o Żołnierzach Wyklętych – wspaniałych, niezłomnych ludziach, przez lata skazanych na obelgi i zapomnienie! Zachęcamy Państwa do czynnego uczestnictwa młodzieży w tymże cyklu, przygotowanym razem z katowickim Oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej



Dla zorganizowanych grup – wstęp wolny!



Niech nasza propozycja stanie się elementem edukacji patriotycznej szczególnie dla młodych odbiorców.



Ze względu na fakt, iż tegoroczny 1 marzec jest dniem wolnym, zapraszamy na seanse 28.02 (piątek) oraz 03.03 (poniedziałek) o godz. 9.00.



Program poświęcony pamięci Żołnierzy Wyklętych (w oba dni) składał się będzie z projekcji dwóch filmów:



- „Witold” 35’ (o Rotmistrzu Witoldzie Pileckim)



- „My, ogniowe dzieci” 40’ (o Józefie Kurasiu ‘Ogniu’)



a przed projekcją zaprezentowane zostaną pieśni patriotyczne poświęcone Żołnierzom Wyklętym, toteż całość wyniesie ok. 100 min.



Dla zorganizowanych, szkolnych grup – wstęp wolny!

– rezerwacja pod nr tel. 32-258-74-32

Kino „Światowid”, Katowice, ul. 3 Maja 7


poniedziałek, 17 lutego 2014

Henryk Sławik - nieznany bohater

Zapraszamy do udziału w konkursie filmowym i konkursie na plakat pod wspólnym hasłem Henryk Sławik – Bohater Trzech Narodów

Rok 2014 uchwałą nr IV/44/2/2013 Sejmiku Województwa Śląskiego z dnia 18 listopada 2013 r. został ogłoszony Rokiem Henryka Sławika. W związku z tym Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w Katowicach zaprasza uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z województwa śląskiego do udziału w konkursie filmowym i konkursie na plakat pod wspólnym hasłem Henryk Sławik – Bohater Trzech Narodów.

Konkursy mają charakter jednoetapowy. Ich celem jest zainteresowanie uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych postacią Henryka Sławika, ze szczególnym uwzględnieniem jego działalności podczas II wojny światowej. Ważnymi elementami są również kształtowanie postaw obywatelskich i patriotycznych wśród uczniów, szacunku dla wartości takich, jak wolność, godność i sprawiedliwość oraz doskonalenie umiejętności korzystania z nowoczesnych technologii informacyjno-komunikacyjnych.


Szczegółowe informacje dostępne są w załączonych regulaminach.

Termin składania prac upływa 30 kwietnia 2014 r.

We wszelkich sprawach związanych z konkursem można kontaktować się z Oddziałowym Biurem Edukacji Publicznej w Katowicach

(Ewelina Małachowska, tel. 32/207 03 14,ewelina.janota@ipn.gov.pl;

Anna Skiendziel, tel. 32/207 03 13,anna.skiendziel@ipn.gov.pl).


Więcej informacji o konkursach:

http://ipn.gov.pl/promowane-aktualnosci/katowice/katowice-konkurs-na-plakat-henryk-slawik-bohater-trzech-narodow

http://ipn.gov.pl/promowane-aktualnosci/katowice/konkurs-filmowy-henryk-slawik-bohater-trzech-narodow

wtorek, 11 lutego 2014

Podróże kształcą

To, że podróże kształcą nie jest tylko obiegowym powiedzonkiem, o czym przekonała mnie niedawna podróż do Białegostoku. Pod koniec minionego roku zostałem zaproszony do napisania recenzji pracy doktorskiej lekarza Pawła Abramowicza, a 6 lutego odbyła się jej obrona. Sama praca była świetna, co nie dziwi skoro powstała pod okiem tak znakomitego znawcy zagadnień metabolizmu kostnego u dzieci, jakim jest dr hab. Jerzy Konstantynowicz. Doktorant zaprezentował bardzo dobre przygotowanie, była ciekawa dyskusja, a miejsce - Pałac Branickich – podnosi wartość takiego wydarzenia.
Nawiązując do wydarzeń tego dnia chciałbym zwrócić uwagę na pewne dodatkowe aspekty. Otóż gdy zwróciłem się z zapytaniem do odpowiedniego działu Dziekanatu Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku jak ma rozliczyć delegację związaną z wyjazdem usłyszałem odpowiedź, że powinienem w mojej macierzystej uczelni pobrać druk delegacji stanowiącej dokument do potwierdzenia faktu odbycia podróży, następnie pokryć koszt dojazdu oraz noclegu, a moja uczelnia zwróci mi poniesione koszty. Ostatni etap rozliczenia delegacji to zwrot tej kwoty przez uczelnię białostocką mojej macierzystej uczelni. Okazało się jednak, że wewnętrzne regulacje prawne obowiązujące w SUM nie pozwalają na takie działania. Uniwersytet Medyczny w Białymstoku stanął jednak na wysokości działania i zdecydowano o zwrocie kosztów za dojazd i nocleg. Później dowiedziałem się, że w różnych uczelniach medycznych obowiązują różne zasady w tej kwestii, a nawet planuje się całkowite zaniechanie zwrotu kosztów wobec faktu wypłacania honorarium za sporządzenie recenzji.
Opis tej sytuacji nie ma na celu ocenę czy zwrot kosztów jest zasadny, ale dziwi mnie dowolność przyjmowanych zasad w różnych uczelniach. Oczywiście, nie ma w tym nic zdrożnego, demokracja akademicka zezwala na odrębne regulacje różnych kwestii. Niemniej, gdy sprawa dotyczy pośrednio także innych uczelni nie jest to już tylko wewnętrzna sprawa każdej uczelni. Pytanie, czy na można takich i pewne wielu innych podobnych problemów – dla ułatwienia życia pracowników uczelni – uregulować na poziomie krajowym? W końcu istnieje takie gremium, jak Konferencja Polskich Uczelni Medycznych, która mogłaby podjąć stosowną uchwałę.
Podobny, choć gatunkowo znacznie poważniejszy problem dotyczy wymagań stawianych kandydatom na studentów medycyny. Każda uczelnia reguluje to we własnym zakresie. Wynik egzaminu maturalnego z biologii jest wszędzie brany pod uwagę, ale chemia może być zdawana w zakresie podstawowym lub rozszerzonym, a fizyka tylko w niektórych uczelniach medycznych stanowi kryterium rekrutacyjne. Dla adeptów medycyny to jest duży problem.
Czy nie można stworzyć wspólnych wymagań dla wszystkich polskich wydziałów medycznych?
Piszę o tych problemach, gdyż aktualna sytuacja w polskich uczelniach, w tym także medycznych, jest kształtowana w myśl zasad demokracji wewnątrzuczelnianej. To dobrze, że nie ma narzuconego, jak w minionej epoce, jednego wzorca. Ale opisane przykłady pokazują, że demokracja może prowadzić na manowce i wcale nie służy ludziom, i nie ułatwia im życia.
Pytanie jak pogodzić immanentne prawo do odrębnych poglądów i regulacji z unifikacją potrzebną dla realizacji praw dotyczących ogółu?

piątek, 7 lutego 2014

Przyszłość bloga

Nie pisałem dość długo; ostatni tekst został opublikowany 13 stycznia. W ankiecie zwróciłem się do Czytelników z prośbą o odpowiedź czy mam – w świetle stanowiska Dziekana Prof. M. Misiołka – nadal prowadzić blog czy też raczej powinienem zakończyć swą aktywność. Czekałem na wynik tej ankiety, jako ważnej wskazówki co robić dalej.

Dziękuję wszystkim za aktywny udział i liczne odpowiedzi. Poparcie 84% respondentów uznaję za wystarczające wsparcie by kontynuować mą działalność, ale zauważam także stanowisko 30 osób, które sugeruję zawieszenie prowadzenia bloga. W następnych miesiącach zwrócę większą uwagę na pewne uniwersalne problemy uniwersyteckie by główny nurt bloga stał się platformą dyskusji o kluczowych problemach naszego środowiska.

Wynik ankiety