sobota, 21 września 2013

Uzupełnienie wpisu z 20 września

Drogą poczty elektronicznej zwrócono mi uwagę, że pominąłem ważną informację z posiedzenia Rady Wydziału w Zabrzu z 19 września.

Zlikwidowano bowiem kolejną jednostkę, jedyną w naszym Wydziale, Klinikę Intensywnej Terapii Dziecięcej w Zabrzu. Zwrócono uwagę na następujące fakty dotyczące tej sprawy:

1. dlaczego nie ogłoszono konkursu na stanowisko kierownika Kliniki?
2. dlaczego, po 40 latach istnienia, zlikwidowano ośrodek pediatryczny, który:
a. był bardzo dochodowy
b. koło STN 5 -krotnie zdobywało nagrody
c. nie był "uwikłany " w jakiekolwiek problemy sądowe itp.
Również zaskakujący jest fakt, że nikt z pediatrów nie zabrał głosu w tej sprawie, wypowiedział się jedynie chirurg dziecięcy dr hab. W. Korlacki.

6 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wydział Turystyki Regionalnej przy ŚUM prosperuje coraz lepiej. Studentom przybędzie może kolejne miasto, bądź szpital to zwiedzania. Bo po co 'marnować' czas na naukę, jak można jeździć po całym regionie i zwiedzać. Tu zabytek, tam korek, a nie tylko książki i książki. Podczas rekrutacji na studia dodatkowym wymogiem powinien być samochód. Bez stetoskopu zajęcia można przeżyć, ale jak się na nie nie dojedzie to już gorzej. Na komunikację miejską nie ma co liczyć, gdyż plany są często tak układane, że potrzebne są teleporty.

Ten ironiczny tekst jest obrazem drugiego oblicza coraz większego rozczłonkowania wydziału zabrzańskiego i jego klinik. Niestety zapomina się często, że uczelnia powinna być dla studentów a nie studenci dla uczelni.
Na wielu uczelniach krajowych powoli odchodzi się od tradycyjnych kart zaliczeniowych i indeksów, które spełniają w dobie komputeryzacji tylko rolę historyczną. Może warto u Nas, wydziale tak porozrzucanym również od nich odejść oszczędzając czas zarówno profesorom jak i studentom, nie mówiąc o kosztach dojazdów na często bardzo odległe katedry.

Anonimowy pisze...

Tak, to prawda co napisał przedmówca 21.09. godz. 23,41. Trwa swoisty demontaż wydziału zabrzańskiego. Skoro coraz więcej klinik nie ma siedziby w Zabrzu to oznacza dla studentów, a także pracowników duży problem czasowy i finansowy. Ale duch porażki ogarnął wszystkich, nikt nie protestuje, nikt nie odzywa się...

Anonimowy pisze...

Brak, w mojej ocenie, jeszcze jednej ważnej, choć pozornie drobnej informacji z tego posiedzenia RW. Otóż kandydat do stopnia doktora habilitowanego miał w dorobku liczbę cytacji=1! A zachwytów nad dorobkiem było co niemiara. Upadek wydziału trwa, skoro dana osoba nie ma cytacji, nie ma prawa aspirować do stopnia doktora habilitowanego, rozpoczęta procedura to kolejny przysłowiowy "strzał w stopę"...
Dno jest coraz bliżej...

Unknown pisze...

Moja uwaga do wpisu z 23 września: Jak pracują Władze, skoro osoba o zerowych cytowaniach otwiera przewód habilitacyjny? Za poziom doktoratów i habilitacji odpowiada osobiście dziekan. Wydział Zabrzański od dawna słynął z dziwnego załatwiania spraw, które nie powinny mieć miejsca. Nawet jeden z profesorów miał przezwisko: Profesor Nieniedozałatwienia. Zarówno w sprawach studenckich jak i awansowych. Może jest to niechlubne, ale jakże ułatwia pracę i utrzymuje dobre stosunki towarzyskie.

Anonimowy pisze...

Moja córka właśni rozpoczyna studia na stomatologii i chciała dowiedzieć się w jakiej jest grupie. Okazało się, że jest to niemożliwe bo po prostu nie ma jeszcze utworzonych grup studenckich. Jak to jest możliwe? czy nie można jakoś lepiej zorganizować takie sprawy? Czy biurokracja ma nas wszystkich pogrążyć w chaosie?!
matka studentki

Anonimowy pisze...

O uczelniach
https://docs.google.com/viewer?url=http://www.nauka.gov.pl/g2/oryginal/2013_09/b7c5d4825176301f6e57274581c19a31.pdf&chrome=true
U nas najlepszy wydział Farmaceutyczny !!