środa, 25 sierpnia 2010

Z życia wrocławskiej uczelni medycznej

Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich we Wrocławiu

7 komentarze:

Anonimowy pisze...

Widać że pan profesor czytuje stronę AM Wrocław spodziewając sie z pewnościa rychłej abdykacji rektora bez habilitacji... A tymczasem kolejna afera jednego z prorektorów, który zadbał przede wszystkim o to, żeby w Nowej Akademii mieć własną klinikę chirurgii małoinwazyjnej i proktologicznej w strukturze wydziału stomatologicznego. Pytanie egzaminacyjne: Jak się ma proktologia do stomatologii... chyba daleko. Drugi prorektor ma też poważne kłopoty, atmosfera na Akademii jest taka, że wcale nie jest dziwne, że jest to ostatnia akademia medyczna w kraju. Nie ma szans na Uniwersytet Medyczny.

Anonimowy pisze...

To tylko przeprosiny. Na stronie Gazety Wyborczej (wrocław) jest artykuł z komentarzami... Warto sie zapoznać.

Anonimowy pisze...

Miarka się przebiera, najpierw utrącenie profesury przrez CK, teraz wyrok Sadu, co jeszcze musi się wydarzyć?

Anonimowy pisze...

Ale pożal się Boże ŚlAM został ŚUMem. Żenada ...

Anonimowy pisze...

Najgorsze w tym jest to, że juz nikt nie reaguje na pojawiające sie informacje o tak zwanych delikatnie mówiąc "nieprawidłowościach". A 60-lecie Akademii niedaleko, i ciekawe co powiemy studentom?

Anonimowy pisze...

Jest pewna zeleznosc, niestety w czasach komunizmu zarowno akademia we wroclawiu jak i SLAM byly mocno upolitycznione i zalezne od PZPR.

Anonimowy pisze...

Cytat z tego artykułu w gazecie wyborczej Wrocław:

"... brudne sprawki i metody walki znane z ciemnych podwórek. Pokazuje degrengoladę części środowiska. Szacunek, odpowiedzialność za słowo, standardy etyczne - to dla wielu lekarzy zapomniane już pojęcia?..."

Dlaczego tylko dziennikarze widzą co się dzieje ze środowiskiem ?